Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pogoda jest super! :) nic tylko maszerować :D


Jak dla mnie to teraz jest idealnie. Przyroda budzi się do życia (a miejscami już nawet nieco wybujała :D). Temperatura w sam raz, już nie zimno, jeszcze nie gorąco. No cudnie jest! :)8)

W końcu moje spacery nie ograniczają się do przejścia wzdłuż torów (w takim głupim miejscu mieszkam, że jeżeli chcę się dostać na drugą stronę to muszę przemaszerować 20 min. never ending prostą... potem już mogę kombinować  z kierunkami, ha ha, ale te pierwsze 20 minut jest strasznie nużące i oklepane, i w ogóle już takie fuj... no zmęczenie materiału, jak nic. Chęci do spacerów znacząco spadły...)No, ale! Teraz możemy sobie wyjechać w przyrodę i rozkoszować się widoczkami i powietrzem z pominięciem tych cholernych torów :PP

Na pierwszy ogień poszedł Kampinoski Park Narodowy. Pierwsza wycieczka (4 dni temu) to była taka rozgrzewka. Ustaliliśmy sobie trasę na jakieś 8 km., żeby nie przesadzać tak na dzień dobry. I było WSPANIALE! :D Tak cudownie było wleźć do lasu, wyciszyć się, dotlenić, pospacerować jak bozia przykazała hahahah ;) Spotkaliśmy sporo zwierzątek - sarny, sowę, dzięcioła i węża... całkiem nieźle zważywszy na to, że zapędzaliśmy się za bardzo w głąb :) A wczoraj trochę przyszaleliśmy i wyruszyliśmy w trasę na 17 km... nóżki trochę bolą... (smiech) No i mogę się powtarzać, że ta zieleń jest piękna, cisza oszałamiająca, a chęci do życia plus miliard :D Tym razem potykaliśmy się tylko o węże. Ja spierdalałam przed nimi, a one przede mną. A, była też jedna jaszczurka :) I całe chmary komarów :( Nie dało się zjeść spokojnie na siedząco, bo moment przykrywała mnie cała chmara (szloch)

Teraz muszę wygrzebać jakiś skuteczny środek na to dziadostwo, bo z łażenia po lesie zdecydowanie nie mam zamiaru rezygnować! Może ktoś coś poleci?....(mysli)

Na Dąbrowskie spokojnie sobie trwam :) Już niedługo półmetek... leci to nie wiem kiedy :)

  • lola7777

    lola7777

    7 maja 2016, 21:14

    17 az? to prawie jak pielgrzymka:)

  • cancri

    cancri

    7 maja 2016, 19:45

    Zazdroszczę, ja to o 10 rano ledwo doszłam do marketu i wróciłam, a były 24 stopnie :P A mam z jakiś kilometr, półtora może. Do takiego parku to bym się przeszła.

  • angelisia69

    angelisia69

    7 maja 2016, 13:37

    dla mnie juz za goraco,w sloncu prawie 30C :P a to dopiero wiosna!!!Jaszczurki kiedys zbieralam jak bylam mala :P to byla zabawa hehe fajnie ze tak pozytywnie cie nastraja pogoda.Powodzonka

    • kawonanit

      kawonanit

      7 maja 2016, 13:39

      Dlatego w lesie fajniej :) Prawie cały czas w cieniu drzew... te porywu wiaterku też są ... hmm... skuteczniejsze niż w mieście, he he :)