Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny tydzień bez sukcesu :(


Troszkę mi smutno, gdy na wadze znów prawie ta sama waga. Zamiast kilograma ubyło mi zaledwie 300 gramów. Przydałoby mi się trochę ruchu. Niestety kompletnie nie mam ochoty wynurzać nosa za drzwi, gdy na zewnątrz tak sypie śniegiem. Do tego dochodzą mi jeszcze problemy z zasypianiem. Oj, chyba szykuje mi się cieższy czas teraz.