Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wirus :-(


Wczoraj byłam na basenie - pływałam przez całą godzinę. Był też półgodzinny marsz i seria ćwiczeń. No i wypiłam prawie dwa litry wody. Dzisiaj niestety był tylko półgodzinny marsz, bo kiepsko się czuję. Chyba złapałam jakiegoś wirusa. Dostałam zadyszki wchodząc na drugie piętro, więc zrobię sobie dzień odpoczynku, bo nie jestem w stanie ćwiczyć. Mam nadzieję, że wszystko nadrobię. Dzisiaj położę się wcześniej.