ale już za parę dni wrócę na dobre.
Kolejna ciąża i znowu tyle samo kilogramów. No i oczywiście cukrzyca ciążowa. Młoda bedzie jak nic miała >4kg, no ale trudno, juz niczego nie zmienie...
Skoro schudłam poprzednio teraz też się uda.
Jutro będę miała cięcie cesarskie. Ciążę przechodziłam bardzo ciężko....No nic, ale to już finish, te 22h jakoś przetrwam. Pózniej tylko leżenie do rana i bedzie dobrze :)
Byle malutka była zdrowa.
kijaneczka
19 kwietnia 2012, 16:11:) dam znać. Wróce walczyc z kilogramami, bo dobrze mi sie tu chudło.
rumianko
19 kwietnia 2012, 15:05To trzymam kciuki za powodzenie! Daj znac jak juz bedziesz mogla :)