Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jutro zaczne nowe wyzwanie


49 dni= 7 tygodni (kolejna impra rodzinna...)

I znowu założenie- dać z siebie wszystko.

Ale już bez takiego wariactwa jak teraz.

Zakładam minimalny spadek wagi na poziomie- 10 dni/1kg. Czyli przez 49 dni chce spaść 5kg. Dziś podniose tą wage na pasku i porobie pomiary.

Dziś było bardzo grzecznie z dietą (poza 3 cistkami belvity- jakies 170kcal...), były warzywa, było musli (nie to prażone- naturalne). I było 150ml jogurtu, szklanka soku jabłkowego. I brzoskwinia była.

Zaraz zmusze starszego do pojscia spac i na rowerek!!

  • Rakietka

    Rakietka

    29 sierpnia 2013, 14:54

    Dobry rozsądny cel ;)

  • Skania79

    Skania79

    28 sierpnia 2013, 21:56

    No, no...Zobaczymy co mu wyjdzie z tego "pieczenia " :)))