Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dziś nadal bez szaleństwa z cwiczeniami


rowerek

20km/45 min

Twój Strażnik Fitness
Dietka była :)

Spacer był :) do pracy :)

Spalonych kalorii podobno 550 :)

Jak zaczynało się choróbsko to miałam 67 kg...
Dzisiaj 68,5 :) to i tak niezle na tydzien bez diety, cwiczeń i z niedobrym jedzeniem (przez pare dni nie byłam w stanie ugotowac sobie normalnego jedzenia...więc jadłam co popadnie,sztuczne, niezdrowe, kaloryczne).

No to do roboty- za 17 dni mam mieć 3,5kg mniej. Tak zakładał plan. To raczej nierealne. No ale choroby nie ujęłam w moim planie :)Myśle ze w tym czasie to max 2kg. No chyba ze te 1,5kg, które uzbierałam zleci mi szybko.
  • kijaneczka

    kijaneczka

    27 września 2013, 19:21

    ha ha - własnie odwiedzam oddział gastroenterologiczny dzieciecy (potocznie biegunkowy) więc mam dużą szanse :)

  • Skania79

    Skania79

    26 września 2013, 23:27

    3 kilo jest realne przy...jelitówce, Bejbe. Ale z autopsji dodam, ze to nie fajne jest

  • anonimka89

    anonimka89

    26 września 2013, 08:28

    oby sie trzymac :) powodzenia :D

  • Rakietka

    Rakietka

    26 września 2013, 00:02

    Dobrze, że powolutku wracasz do treningów :) Może z wagą nie będzie tak źle ;)

  • kasia2666

    kasia2666

    25 września 2013, 21:09

    to tylko woda