Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Niezadowolona
7 września 2011
Kolejny beznadziejny dzień. Od rana chodzę rozdrażniona, może dlatego, że się nie wyspałam. Na dodatek pół Poznania jest rozkopane, są jakieś durne objazdy, tramwaje jeżdżą gdzie chcą, a autobusy nie wiadomo o której, bo nic z rozkładem się nie zdarza. Jakaś masakra. Ale oczywiście "władze" wiedzą lepiej - zaczął się rok szkolny - zacznijmy remont wszystkich głównych ulic i rond. Luz. Chyba zapiszę się na jakieś ćwiczenia relaksujące, bo długo tak nie pociągnę!
Co do mojej diety - nie jestem dzisiaj szczególnie zadowolona. Zjedzone: Śniadanie: 2 wasy z wiejskim lekkim, wędliną i pomidorem + kawa oczywiście II Śniadanie: serek wiejski lekki - 150 g + pomidor Przekąska: 2 wasy Obiad: 2 naleśniki z dżemorem truskawkowym Podjedzone: ćwierć kotleta (o zgrozo!!)