Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wszystko co dobre szybko się kończy ...


No i za chwilę koniec weekendu. Zaraz biorę się za pakowanie, później na żużel i kierunek Poznań. Nie lubię wyjeżdżać od mamy. Tak mi dobrze w domu, tak rodzinnie. Ehh...
Przed chwilą zgrzeszyłam - zjadłam jedno cytrynowe ptasie mleczko - ale nie żałuję, nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam słodkie. Poza tym od jednego ptasiego od razu nie utyję. Dzisiaj nie wiem co będę jadła - mama szykuje niespodziankę, pewnie też nie będę ćwiczyć - brak czasu.

Trzymajcie kciuki - Ostrów musi wygrać z Lublinem :)


Motywacje :




  • paulina05092011

    paulina05092011

    11 września 2011, 10:43

    u mamusi najlepiej, nieraz tesknie za tymi chwilami; pozdrawiam:)