Dziś się zważyłam i na wadze widniało równiutkie 75 kg. Mały spadek ale zawsze cieszy.
Cały weekend spędziłam na uczelni, chociaż dzisiaj nie wytrzymałam do samego końca. Powinnam siedzieć na wykładach do 19 a jak widać jestem tutaj :)
Zjedzone:
7.00 2 łyżki sałatki (seler konserw., czerwona fasola, kukurydza, jajko, ogórek kiszony, szynka gotowana, majonez light wymieszany z jogurtem), kawa z mlekiem
9.00 Energetyk Mountain Dew
12.00 Pół bułki grahamki z serem wiedeńskim, szynką gotowaną
15.00 to samo co o 12.00
17.00 dwie łyżki sałatki greckiej
Wieczorkiem planuje przekąsić jeszcze coś lekkiego - pewnie pomidorka
Jak dotąd wypite:
ponad litr wody
napój izotoniczny
Ćwiczenia:
150 brzuszków
2 serie po 30 przysiadów
30 min zumba
będzie jeszcze twister
Oby w przyszłym tygodniu był też spadek !