No i mamy poniedziałek. W pracy znowu kocioł, nie wiedziałam za co się wziąć. Zaległości pełno, terminy gonią itd. Teraz jest wieczór i powinnam się zrelaksować, nie myśleć o pracy, obowiązkach. W tym tygodniu spadek wagi musi być większy. Koniecznie!
Postanowienia na ten tydzień
1. Jeść więcej warzyw i owoców
2. Unikać węglowodanów, soli
3. Rano też ćwiczyć brzuszki i przysiady
4. Jeść regularnie (w miarę możliwości oczywiście nie rzucę wszystkiego, żeby zjeść posiłek, bo chyba by mnie w pracy ukatrupili :))
5. Nie jeść po 19.00
6. Więcej łóżkowej gimnastyki bo: spala kalorię i jest przyjemnie :):)
Zjedzone:
7.00 płatki z mlekiem, kawa z mlekiem
11.00 pół bułki grahamki z serem wiedeńskim, szynką gotowaną, cappucino z guaraną
O 12.00 w pracy zrobiło się totalne zamieszanie, więc do 17.00 zjadłam z doskoku 100 gram mieszanki studenckiej
18.00 makaron (100 % durum) ze szpinakiem, łyżką wiejskiego light
Wypite:
wszystkiego ponad 2 litry
Ćwiczenia:
ok. 300 skoków przez skakankę
150 brzuszków
2 serie po 30 przysiadów,
30 min zumba
30 min twister
Motywacje:
koralina1987
26 września 2011, 21:59fajne te motywacje :) chociaz ostatno czytalam artykul o Angelinie ze ma anoreksje...przesadzila...a na tym zdjeciu u Ciebie jeszcze nie ma tragedii wrecz przeciwnie :D