Dziś doszłam do wniosku, że w sobotę będę planowała menu na cały kolejny tydzień, będę robiła listę zakupów i nic z poza listy kupować nie będę. Kupujemy zbyt dużo rzeczy, i zbyt dużo jedzenia się marnuje i idzie do kosza. Od jutra będziemy robić zakupy na cały tydzień wg planu. Mam nadzieję, że plan uda mi się zrealizować i oszczędzimy trochę pieniędzy (w końcu za niecały rok zbudują w końcu nam nasze mieszkanko :D)
Dziś po pracy miałam strasznego lenia i już miałam odpuścić sobie ćwiczenia, ale przez przypadek włączyłam sobie teledysk Pussycat dolls "Push the button" i od razu mnie zmotywowało. Bosz, jakie one mają ciała. Zazdroszczę (albo i nie zazdroszczę, bo jeszcze trochę i też takie będę miała ) Hihi.
Zjedzone:
7.00 owsianka z kiwi, kawa z mlekiem
11.00 9 małych sucharków pełnoziarnistych firma Sonko (4 sucharki mają tylko 32 kalorie, a są przepyszne), cappucino z guaraną
14.00 serek z jagodami (kupny)
17.00 4 wafle ryżowe
18.30 miseczka zupy (brukselka, kalafior, marchewka, ziemniak, kostka rosołowa)
Wypite:
ponad 2 litry
Ćwiczenia:
8 min abs
40 min dance aerobic (chciałam więcej, ale kostka o sobie przypomniała, a nie chcę jej przeciążać)
W niedzielę ważenie
reiven
21 października 2011, 21:27trzymam kciuki! obyś podołała :*