Dlaczego doba ma tylko 24 godziny? Nie wyrabiam się dosłownie z niczym. Mam mnóstwo pracy papierkowej, mam pełno rzeczy do zrobienia na studia, kilka prac do sprawdzenia, poza tym na weekend jedziemy do rodziców (w końcu!), więc muszę nas oprać, wyprasować, spakować, posprzątać - zawsze lepiej wraca się do wysprzątanego pomieszczenia.
Z rzeczy przyjemnych - dziś byłam nu kosmetyczki na peelingu kawitacyjnym z doczyszczaniem i maseczce algowej. Doczyszczanie bolało strasznie, ale warto było. Buzinkę mam pięknie oczyszczoną, napiętą i nawilżoną. A jak się zrelaksowałam cudownie - świece zapachowe, podgrzewany fotel, muzyczka - czego chcieć więcej. Przed chwilą wzięłam prysznic, zrobiłam peeling i wmasowałam w skórę balsam z kozim mlekiem. Mężu obiecał, że zrobi mi masaż. Żyć nie umierać. Jeszcze dziś napiszę konspekt na diagnozę psychopedagogiczną, może zrobię referat na zaburzenia rozwoju i pójdę spać. Jutro muszę być wcześniej w pracy, żeby się wyrobić ze wszystkim :/
Muszę się Wam jeszcze pochwalić, że Pią zrobił dziś dla mnie obiad. Szarpnął się na placki z cukinii i marchewki pieczone w piekarniku. Starł ładnie warzywka po czym je upiekł. Szkoda, że zapomniał doprawić i dodać jajka, żeby placek się jakoś trzymał ze sobą . No, cóż liczy się chęć, pieczoną cukinię z marchewką zjadłam ze smakiem i nic nie krytykowałam. Niech częściej dla mnie gotuje. A co!
Zjedzone
7.00 owsianka z łyżką miodu, bananem, kawa z mlekiem
11.00 cappuccino orzechowe, bułka pełnoziarnista z polędwicą z indyka, pomidorem
13.00 dwa wafle ryżowe
16.00 serek wiejski 3 % - 150 g
19.00 pieczona marchewka z cukinią polana sosem czosnkowym (czosnek+jogurt nat.)
Wypite:
ponad 2 l
Ćwiczenia
20 min bardzo szybki marsz
15 min twister
reiven
8 listopada 2011, 21:46potwierdzam Twoje racje :)
carbonwhite
8 listopada 2011, 21:22masz całkowitą rację ... od czasu do czasu miło jest zjeść to, co ktoś zrobił specjalnie dla nas ! zazdroszczę takiego relaksu. powodzenia w próbie wydłużenia doby !