Powinnam się uczyć, a co robię? Oglądam mecz. Ja totalna ignorantka jeśli chodzi o piłkę nożną, siedzę w koszulce z dumnym napisem POLSKA i trzymam kciuki za naszych piłkarzy. Ogarnęła mnie mania kibicowania. Chłopaki w pracy wtajemniczyli mnie we wszystkie zwroty piłkarskie i wiem nawet co, to spalony. Swoją drogą ten nasz bramkarz jest nawet przystojny ;).
Co do dzisiejszego meni:
7.00 dwie skibki chleba orkiszowego z twarożkiem i pomidorem
11.00 sałatka Lisner z warzywami
13.00 to co na śniadanie
15.00 serek wiejski z kiwi
18.00 dwie parówki z szynki, makaron z pesto
Do tego kawa, woda, herbata.
Co do aktywności fizycznej wieczorem zrobię brzuszki.
I promise.
Ps. I tak wole żużel!
Wegetariankaa
8 czerwca 2012, 18:34Ja nie chcę oglądać właśnie ze względu na tych przystojniaków ^^ potem by było marudzenie dlaczego ja tu a oni tam i inne takie moje gadanki ^^