Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ryczeć mi się chce


Ale od wczoraj jestem rozdrażniona. Wszystko wyprowadza mnie z równowagi i cały czas chce mi się beczeć. Nawet teraz pisząc na Vi łzy ciekną mi po policzku. Jestem głupia i tyle. Wczoraj byłam u ginekologa, wszystko dobrze, bóle brzucha są trochę niepokojące, więc najlepiej jakbym leżała, mało chodziła i pod żadnym warunkiem nic nie dźwigała. Luz. W sumie i tak nic nie robię, więc te zalecenia będę wykonywała z łatwością.

Moja lekarka też określiła płeć dziecka. Jest to dopiero 15 tydzień więc mówi, że nie jest to na 100%, bo dzidziuś też spał, ale na usg mignęło jej, że będzie chłopiec.
I właśnie od tego momentu non stop chce mi się płakać. Sama siebie nie rozumiem. Przeczuwałam, że będzie dziewczynka. Kocham tego dzidziusia i chcę dla niego jak najlepiej, ale jak pomyślę, że to chłopiec to mi jakoś tak dziwnie i po prostu płaczę. Naprawdę nie rozumiem tej reakcji. Pią mnie pociesza, że przecież, to nie jest na 100 procent, że poczekajmy do 20 tygodnia kiedy dziecko będzie lepiej rozwinięte i lepiej wszystko będzie widać. Tłumaczy mi, że doktorka mogła się pomylić, bo przecież jej tylko mignęło.


No dobrze, może tak być, ale dlaczego ja tak reaguję na tę wiadomość? Czy jestem nienormalna? Czy to znaczy, że będę złą matką?, że nie będę umiała się zająć własnym dzieckiem jeżeli będzie to rzeczywiście syn? Mam taki mętlik w głowie. Przecież chcę tego dziecka i cały czas myślałam, że płeć nie będzie miała dla mnie znaczenia. Chciałabym zrozumieć własne zachowanie, ale nie potrafię i to mnie drażni chyba jeszcze bardziej. 
Źle się z tym czuję, źle się czuje sama ze sobą.

  • marrtynna

    marrtynna

    11 maja 2013, 19:36

    Jak już maleństwo będzie przy Tobie, nie będziesz mieć wątpliwości, że jest najważniejsze - bez względu na płeć. Najważniejsze, żeby było zdrowe! P.s. Chłopcy są mniej problemowi niż dziewczynki i tak samo uroczy:)

  • tymciazylcia

    tymciazylcia

    10 maja 2013, 19:38

    Z pewnością hormony. A czy urodzi się synuś czy córcia to zobaczysz, że będziesz dobrą mamą :) teraz Cię to przeraża, ale potem już będzie naturalne. A lekarze często się mylą. Zwłaszcza na tak wczesnym etapie. No i zawsze potem możecie się starać. Aż traficie ;)

  • agggg

    agggg

    10 maja 2013, 16:45

    Z jednej strony durna lekarka, bo jak za 5 tyg powie Ci, że to jednak dziewczynka, to zrobi Ci wodę z mózgu :) A z drugiej strony - tak, to dziwna reakcja.. Choć ja też bym wolała dziewczynkę :D Ale dziecko to dziecko - bez względu na płeć kocha się tak samo (ponoć). Nie przejmuj się, pamiętaj, że hormony w Tobie buzują i ten płacz może być przez nie,a nie przez to, że sie zawiodłaś ;)

  • Tysiia

    Tysiia

    10 maja 2013, 16:32

    Kochana ostatnio sporo czytam o ciąży i sama gdzieś szykuję się...bo zaczynamy się powoli starać...mam nadzieję, że u Ciebie to tylko hormony. Ja też bym chciała córeczkę! Ale chyba najważniejsze, aby dzidzia była zdrowa :) Słoneczko będziesz dobrą Mamusią, teraz może coś Cię przerasta albo jesteś bardzo drażliwa :) po za tym Twój Kochany Mężuś ma rację!!!! poczekaj, nie rozpaczaj :) może Doktorka się myliła. Trzymam kciuki, aby było po Twojej myśli. BUZIACZEK :*

  • mogeichce

    mogeichce

    10 maja 2013, 11:01

    Chłopaki są fajne! Ja się bardzo ucieszyłam kiedy w 20 tc powiedzieli mi, że to chłopak. Będzie dobrze. Najważniejsze, że dziecko jest zdrowe :)