Znowu mam jakiś duży przypływ "mocy" :-) Jak na tą chwilę to nie ciągnie mnie do słodyczy i jem regularnie.
Właśnie jestem po treningu: 60 min na orbitreku. :-)
Na kolacyjne: bułka Graham, chuda wędliną, pomidor,ogórek i jajo gotowane. Mniam. Kolejny posiłek za 12 godzin :-)
Buśka dla.wszystkich !!
Nie dajemy się tej smutnej pogodzie tylko zakładamy kolorowe stroje i do ćwiczeń Kobitki!! Do ćwiczeń! !
elfarran
19 listopada 2015, 08:18uwielbiam twoja pozytywna energie!! :)
Mari1988
18 listopada 2015, 21:14Dokladnie tak trzymaj... pomimo smutnej szarej pogody jest moc i sa cwiczenia :)