Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mój ruch


... na zastój wagowy.

W zasadzie od początku wakacji mam stałą wagę, tzn. w każdym tygodniu mam spadki i ... wzrosty wagi. Wniosek: mój sposób odżywiania i sposób życia osiągnęły równowagę. Energetyczną.

Czas na zmiany i dawkę ruchu. Boję się tego, bo ostatnio moje ciałko odbierało wysiłek fizyczny jako stres i reagowało kolejnym stanem zapalnym. Goniłam w piętkę, ale może już wydobrzałam na tyle, żeby znieść przyjemną dawkę pływania. Zaczęłam w niedzielę i na razie negatywnych objawów brak.

  • roogirl

    roogirl

    2 grudnia 2015, 12:10

    Też mam spadki i wzrosty. Dziś kilo mniej niż wczoraj itd., trzeba się przyzwyczaić chyba.

  • Akino

    Akino

    25 września 2015, 11:39

    Byle dawało przyjemność ;-)

  • Greta35

    Greta35

    24 września 2015, 10:45

    Troszke ruchu i waga sie odwdzieczy. Powodzenia :)