weekend minął pogoda brzydka:( mó weekend byl caly grillowy:) salatek zjadłam multum:))) kielbaski tyz ( w tym niestety ale jedna kaszanka) silowni w sobote i niedziele nie było ale w piatek tak.:))) dojrzewam powoli do stanięcia na wage:))), tylko musze baterie kupić bo mąż tak schował, że znależć nie może:))))
plecy mnie pieką:) tak pięknie się opaliłam:)))
iwona140
21 maja 2013, 14:34ah tam tylko pozazdrościć opalenizny 3mam kciuki za utratę wagi :))
anuszka1981
20 maja 2013, 18:42hehehe z tymi bateriami to nieźle ;)))
mika75
20 maja 2013, 17:33nie ma sie co bac wagi, bedzie dobrze :)