Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10,11,12/56


weekend minął pogoda brzydka:( mó weekend byl caly grillowy:) salatek zjadłam multum:))) kielbaski tyz ( w tym niestety ale jedna kaszanka) silowni w sobote i niedziele nie było ale w piatek tak.:))) dojrzewam powoli do stanięcia na wage:))), tylko musze baterie kupić bo mąż tak schował, że znależć nie może:))))

plecy mnie pieką:) tak pięknie się opaliłam:)))
  • iwona140

    iwona140

    21 maja 2013, 14:34

    ah tam tylko pozazdrościć opalenizny 3mam kciuki za utratę wagi :))

  • anuszka1981

    anuszka1981

    20 maja 2013, 18:42

    hehehe z tymi bateriami to nieźle ;)))

  • mika75

    mika75

    20 maja 2013, 17:33

    nie ma sie co bac wagi, bedzie dobrze :)