poniedzialek minął ok:)) wtorek?? dzien zaaaaaaarcia, widze tylko jedzenie, jedzeni jedzenie i jedzenie... ale nie złamałam sie bardzo i nic niewskazanego oprocz 2 lodow i kilku cukierków raczków))) silownia zaaaliczona:) spiewajaco, kolejne spodnie dzisiaj odlozone do oddania:)
iwona140
22 maja 2013, 14:14ok dokańczam się he he żegnamy 44 a witamy 42 :))
iwona140
21 maja 2013, 19:41raz kiedy jak grzeszek wpadnie to nic gorzej jak codziennie i w dużych ilościach :))
wiwii
21 maja 2013, 19:36a tam małe grzeszki ;) później będzie tylko coraz lepiej :) powodzenia