Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Obżarstwo, jeden z grzechów głównych...


Hej Kochane!!!

Przyznam się bez bicia, że ostro sobie odpuściłam przez te Święta. Zrobiłam to niestety z czystą świadomością... Przed świętami przywieźli mi meble, z którymi zostałam całkowicie sama. Zaczęło się więc sprzątanie, porządkowanie itd. Nie miałam niestety czasu myśleć o jedzeniu, ani nie miałam gdzie ćwiczyć.W konsekwencji dzwoniłam po coś na szybko i wieczorem... Jak zrobiłam w niedzielę moje mieszkanie, w poniedziałek jechałam sprzątać do mamy, byłam więc wykończona... Dlatego z czystym sumieniem odpoczywałam na całego w Święta. Tylko cholera jadłam za dużo, o wiele za dużo... Do dziś dochodzę do siebie:) Mam już jednak plan na nowy rok i wezmę się znowu za siebie:) Kolejnym celem będzie lipiec, mam więc dużo czasu, żeby dotrwać do celu:)

A jak Wam poszło w te święta????

Pozdrawiam
  • nelly.

    nelly.

    27 grudnia 2013, 13:27

    Ja przez święta na minusie o 1,5 kg : O Powodzenia z nowym rokiem, będę trzymac kciuki! :)