Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
może coś z tego będzie ;)


Witajcie ... rano a w zasadzie już w okolicach południa stwierdziłam, że sporządzę sobie jadłospis albo rozpiskę moich posiłków wraz z godzinami, bo inaczej nadal jadłabym co popadnie i kiedy mi się zamarzy a to nie w tym rzecz. Zaplanowałam coś przekąsić w godzinach 9:00, 11:00, 13:00, 15:00, 17:00-18:00, trzymałam się tego, gdy sobie myślałam o jedzonku patrzyłam na zegarek i czekałam aż nadejdzie godzina w której mogę coś zjeść-super !! takim sposobem nie podjadałam:) a teraz pozwólcie ze zaprezentuje mój przebieg dnia ( w sumie to coś ten plan poskutkował) same oceńcie:
9:00 na śniadanko : wafel ryżowy z plasterkiem polędwicy z kuraka, plasterkiem pomidorka i skrojoną pekińską x2,  a do tego kubek zielonej herbatki 
JAK MYŚLICIE TA HERBATA ZIELONA I CZERWONA POMAGAJĄ COŚ Z TYMI KILOGRAMAMI ??
po śniadanku przysiady i kawa parzona bez mleka i bez cukru taka uwielbiam i na szczęście ma tylko 2 kcal :D
11:00   jabłko  

13:00 tu miałam w planie obiadek ale byłam poza domem więc tylko herbata bez cukru

15:00 obiad a na obiad kapuśniaczek ok 350ml wyliczyłam ze to ok 100 kcal dużo jak na obiad??

-herbata czerwona

-zjadłam dwie kostki czekolady ahh ja niedobra !!! jedną mogę sobie wybaczyć bo jestem przed okresem ale drugą ? - ;((((

-spacerek z pieskiem i jednak poszłam się pobawić z moim olbrzymem(psem) oczywiście nie obyło się bez lądowania w błocie ale chociaż sobie pobiegałam z nim :)
17:00 noo i tu o zgrozzoooo :  płatek pieczywa chrupkiego ok 26kcal z plasterkiem polędwicy i pomidorka, no i ok 15g  płatków Fitness i 70 ml mleka co razem dało ok 172 kcal, ooo wieele za dużo jak na kolację
- oczywiście zakupiłam zapas wody nieg. Nałęczowianki i pijęęę :D
i tyle więcej nie zamierzam jeść mam nadzieje że moje oczy nie ujrzą niczego kuszącego :)  a Wam jak dziś poszło??
 No i najważniejsze, co myślicie o moim "jadłospisie" ??
 A tak odwracając uwagę o 180 stopni to które buciki mam wybrać ?? czekam na opinie :-)) 





  • kiziamizia22

    kiziamizia22

    12 marca 2012, 20:03

    Malwinko zgadzam się z Tobą kolacja w zupełności zbyt kaloryczna ... ehh no cóż jutro się poprawię :) a co do herbat to też je często pijałam i pijam dalej moje waga stoi w miejscu ale może przez to ze objadałam sie raz w tyg kebabami i innymi teraz z tym skonczylam od 3 dni ;D

  • ibiza1984

    ibiza1984

    12 marca 2012, 19:50

    Piję czerwoną (3 razy dziennie, po każdym głównym posiłku), bo za zieloną nie przepadam. Według mnie pomaga i nie na darmo określana jest mianem mordercy tłuszczu :) Nałęczowianka

  • Malwinka200

    Malwinka200

    12 marca 2012, 19:46

    Ja piję herbatę czerwoną od niedawna jak na razie widzę małe rezultaty w postaci kilku cm mniej w obwodzie, bo piłam jeszcze zanim zaczęłam dietę. Co do zielonej to kiedyś tam też ją piłam i też pomagała. Na pewno picie tych herbat nie zaszkodzi, a może przynieść korzyści :) Co do jadłospisu to ok tylko na kolacja moim zdaniem powinna być nieco mniej może kaloryczna? Lepiej chyba zjeść porządniejsze śniadanie, ale to tylko i wyłącznie moje zdanie :) Pozdrawiam.