Z dietą jest w porządku, mimo tylu pyszności jakie moje oczy oglądają, wiem że jutro czy w poniedziałek i tak czemuś ulegnę ale obiecałam sobie minimalne dawki byle język zamoczyć ;)
W ogóle to czuję się jak szafa trzydrzwiowa ;/ masakra jakaś ... ;-(
Wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, spędzonych w pełnej miłości i ciepła rodzinnej atmosferze, wielu Łask od Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, smacznego jajka, jak najmniej chwil w których będzie kusiło nie zdrowe jedzonko, A i również Mokrego Śmigusa Dyngusa :]] :*:*:*
sweetchoice
9 kwietnia 2012, 13:49:)))
fantasia1983
7 kwietnia 2012, 22:16Wesołych:D
ibiza1984
7 kwietnia 2012, 22:04Pogody ducha i smacznych, radosnych świąt :)
McLady
7 kwietnia 2012, 20:56Dobrze, ze jakos sobie radzisz i na pewno dasz sobie rade w nadchodzacych dniach ;)