No
po prostu masakra -chodzę jak pingwin , bujam się na boki, toczę się a
nie chodzę. Łydki mi płoną!!! wczoraj bolały ale myślę sobie , dam
radę, będzie wycisk i poty się będą lały . Wytrwałam , wieczorem też
poćwiczyłam ponad godzinkę tylko spokojniej na rzeźbę, a dzisiaj chodzę
na sztywnych nogach . Nie wiem co będzie z ćwiczeniami, skoro nie mogę
chodzić a co dopiero skakać!?
Dzisiaj małe zakupki spożywcze przed niedzielą bo przyjedzie Skarb na imieninowy obiad, ciekawe czy auto odpali, jeśli nie czeka mnie spacer. Tylko jak ja dojdę z takim bólem łydek się pytam!?
Wczoraj miałam dostać @, ostatnio przychodziła regularnie więc zaczyna mi się oficjalna stresówa....
Skarb powiedział ze odstresuje mnie w niedziele i na pewno przyjdzie, oby miał rację
NO ALE PÓKI CO CZEKAM....
więc postaram się nie myśleć o tym bo tym bardziej się zablokuję i nie przyjdzie....
MENU:
5 plasterków szynki+ pół pomidora 250 kcal
ciasto marchwiowe 300 kcal
udko+surówka z pekińskiej 400 kcal
sok z grapefruita 100 kcal
tuńczyk z porem i majonezem 150 kcal
activia 100 kcal
RAZEM 1300 kcal
Nutka tylko dla Iw bo nie lubi się dzielić;p
Wybacz BrightNight:* Wiesz że Cię Kocham:)
był taki czas ze sobie to śpiewałam pod nosem ładnych parę dni :) i nękałam mojego żeby puszczał na imprezie ;)
http://www.youtube.com/watch?v=LMH8qu9IOVY&feature=related
Dzisiaj małe zakupki spożywcze przed niedzielą bo przyjedzie Skarb na imieninowy obiad, ciekawe czy auto odpali, jeśli nie czeka mnie spacer. Tylko jak ja dojdę z takim bólem łydek się pytam!?
Wczoraj miałam dostać @, ostatnio przychodziła regularnie więc zaczyna mi się oficjalna stresówa....
Skarb powiedział ze odstresuje mnie w niedziele i na pewno przyjdzie, oby miał rację
NO ALE PÓKI CO CZEKAM....
więc postaram się nie myśleć o tym bo tym bardziej się zablokuję i nie przyjdzie....
MENU:
5 plasterków szynki+ pół pomidora 250 kcal
ciasto marchwiowe 300 kcal
udko+surówka z pekińskiej 400 kcal
sok z grapefruita 100 kcal
tuńczyk z porem i majonezem 150 kcal
activia 100 kcal
RAZEM 1300 kcal
Nutka tylko dla Iw bo nie lubi się dzielić;p
Wybacz BrightNight:* Wiesz że Cię Kocham:)
był taki czas ze sobie to śpiewałam pod nosem ładnych parę dni :) i nękałam mojego żeby puszczał na imprezie ;)
http://www.youtube.com/watch?v=LMH8qu9IOVY&feature=related
agusia903
4 lutego 2012, 17:38Tak, w sumie to miało być moje całe menu - ale może coś jeszcze zjem sobie ładnie! :) chciałam się trochę przycisnąć, żeby było to 64kg nieszczęsne! Zobaczę jeszcze, może coś małego podjem. I miej na uwadze, że zjadłam o 10 śniadanie, więc w sumie to nie jest tak najgorzej, jak kończę jeść maks. o 19! :) chyba! :) dziękuję znowu za rady! :) z tymi zupami to jeszcze zobaczę, nie będę ich specjalnie unikać, ale jednak będę pamiętać o tym co napisałaś! :)
agusia903
4 lutego 2012, 16:39KiziuMiziu - ja też ledwo chodzę po tym squashu, wszystko mnie boli! A powiedz mi... Jak to jest z płatkami, otrębami i zupami? :) jesteś moją encyklopedią wiedzy dot. "niełączenia". :) naprawdę będą większe efekty jak nie będę nic pić podczas posiłków? :)
ajkaQ
4 lutego 2012, 15:01no to w niedzielę będziesz miała relaks:-)dla mnie to też najlepsze odstresowanie;-)) pingwinku nasz nie zajedź nam się tu tymi ćwiczeniami tylko;-) mi na zakwasy pomaga jak sobie w wannie dłużej poleżę i odpocznę:-)
Nefertiti1985
4 lutego 2012, 13:59no to sobie ładnie narobilas jak tak Cię nóżki bolą ;( nie stresuj się przed @ i nieee myśl o tym bo inaczej faktycznie możesz długo na nią czekać!!!! Ściskam ;***
Zudoarichiko
4 lutego 2012, 13:28hehe oj biedactwo nie możesz przestawać się ruszać a do wieczora na100% rozruszasz obolałe mięśnie .... @ się pojawi nie stresuj się :)
krcw
4 lutego 2012, 12:24masz może więcej takich rytmicznych utworów Groove Coverage? bo szukam takiej muzyki do ćwiczeń:) ?Normalnie takich nie słucham, ale przy czymś takim aż chce mi się ćwiczyć hehe:) i przypominają mi się imprezy w gimnazjum ;):) aż łezka się w oku kręci;):*
LillAnn1
4 lutego 2012, 10:32Może to faktycznie woda zeszła.Zobaczymy co będzie w przyszłym tygodniu bo będe miec duzo stresu. Egzamin na prawko itp.Albo będę zajadac stres albo mi całkiem ściśnie żołądek i nic nie tknę. ja już chciałabym widzieć 50na wadze wtedy na pewno widac byłoby sporą różnicę i ja bym nie wątpiła. Brzuch po ciaży już raczej zawsze bedzie lekko wystawać,zwłaszcza po cesarce ale moze cwiczeniami zredukuję to wystawanie do minimum. Ale dałaś wczoraj czadu,ja nie dałabym rady tak długo ćwiczyć,mam za duzo obowiązków przy dziecku. Wczoraj nie ćwiczyłam,choć miałam w planach,jakoś byłam zbyt zmęczona.Trudno a mimo to spadek na wadze jest:)
baskowaa
4 lutego 2012, 09:36Współczuję tych zakwasiorów;) Kiedyś też miałam takie totalne i byłam celem pośmiewiska koleżanek ze studiów jak ze schodów predzej bym się stoczyła niż zeszła;) Więc ciesz się że w domu jesteś i tylko rodzinka Cię widzi;p Miłego dnia! :)
MajowaStokrotka
4 lutego 2012, 08:59A jak jutro będziesz tańczyć...?:PMiłego dnia!
Nudes
4 lutego 2012, 08:42kochana..nie przesadzaj z tymi ćwiczeniami :D .. bo ćwiczenia są ważne ale nie można przesadzić trzeba mieć umiar :)
pauvrette
4 lutego 2012, 08:10Pięknie ćwiczysz, a jeśli chodzi o @, mam dokładnie to samo, pamiętam jak kiedyś popadłam w paranoję gdy nie przychodziła... Nie miałam prawie 2 miesiące! Myślałam, że oszaleję... Teraz też jeden dzień się już spóźnia, ale nie mam powodów by się denerwować, więc spokojnie czekam :)
fcuk0
4 lutego 2012, 07:14uważaj mała, bo moja znajoma tez ostro trenowala na miesiać przed randką i dostala zapalenia miesni!:D
Iwantthissobadly
4 lutego 2012, 01:32Kochanie to sobie widzę naprawdę ostro wycisk dajesz!że chodzić nie mozesz!Kochanie no ja się nie lubię dzielić no co tu powiedzieć dużo:D nutka bardzo pozytywna:))oczywiście dojdzie mojej listy;D jakie to fajne mieć wpływ na to co poleci na imprezce-Kochana;))niech facet przyjdzie i Cie odstresuje,a okresem się nie przejmuj Słonko;))przyjdzie;))
Tysiia
4 lutego 2012, 01:02nutka zajebista ;DDD p.s ja tez poprosze cos z dedykacją dla mnie!!!!!!!:))))))) jak tego słucham to widzę latooooo, morze, ciepło:)))))
krcw
4 lutego 2012, 00:22może nie ćwicz tak ostro jak Cię boli...bo sobie jeszcze coś zrobisz...:) Podziwiam za determinację:) ja tam jak mam zakwasy to sobie odpuszczam:) A kiedy masz ten ślub może nie musisz się aż tak forsować żeby zdążyć?:)