Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ale rozpoczęłam tydzień...

To co Ty się tak obijasz? myślisz, że ładny tyłeczek to się sam zrobi?

ale chociaż jest torebka!:)))))))

Jak tam ? Kupiłas te butki?:) Pochwal sie jak cos:D Ale sie za Toba steskniłam bejbe :) Widze że mimo tej pizzy to ladnie sie trzymasz dietki :) Bedziesz piekna panna mloda:D

też mam wcięcie w talii ;D pomimo, że nie jest idealne to lubię je!!! spotkania z qmpelami..........z tego co kojarzę u mnie też zawsze są megaaa kaloryczne ;ddddd

Oj 1,5 h to i tak dużo :) Daj znać czy zakupy się udały :)

heja moja Droga!jak tam zakupy?upolowałaś buciki...pewnie na mieście sporo kalorii spaliłaś! pozdrawiam...

też muszę kupić porządne skórzane szpilki do latania... postawilam sobie to jako cel na przyszly miesiąc, ale już mnie przeraża to bieganie po mieście i szukanie czegos idealnego.

Kochana, 1,5 godzinki to świetnie, możesz uznać to za taką podstawę;). Dziś grzecznie proszę, hehe;) Miłych spacerków;)!!!

1,5 godz to wcale nie mało ruchu:) wazne że spotkanie się udało, dzisiaj bedziesz się bardziej pilnować i bedzie dobrze:):) po jednym takim wieczorku na pewno nie obrośniesz w tłuszczyk:):):) miłego dnia:) i udanych zakupów:):)

Kochana to miłego dnia życzę :))))))))) i żebyś mi była grzeczna dzisiaj jak koleżanka przyjedzie :P buziakiii :**********

Kochana opamiętaj się ! Gdzie te twoje wielogodzinne treningi co ?! No gdzie ?! Zabieraj się do roboty bo inaczej... ! Ps Jakich bucików szukasz ? :D

mam pytanie, jak ćwiczysz z tamilee weeb " ja chcę mieć takie posladki" to którą część ? tą pierwszą ?

Słońce ważne, że się ruszasz, a 1,5h to mało nie jest przecież:-)))oj jak ja kocham babskie ploty:D udanych łowów na buty kochana:-)))

Na pewno szybko wrócisz do ćwiczeń pełną parą:)Udanych zakupów:)

kochane ty chociaz 1.5h cwiczysz a ja co? nic... takze ciesz sie z tego co masz hehe :):) Mamy wiosne wiec staramy sie nie grzeszyc :):)

Dobre i 1.5h, a pizzą postaraj się więcej nie grzeszyć. :) głowa do góry, nie ma żadnych powodów do smutku :)