Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zabiegany dzien ...

czekam na zdjęcia zakupów. adokładniej jak Ty w nich wygladasz:):) Na pewno bardzo seksownie:)!

zakupy mi też poprawiły humor:);)

He he,wiosna zawitała to wszyscy w ogródku.My też z R. dzisiaj pół dnia na naszym ogródku,ja malowałam płot,jeszcze mnie jutro też czeka i nie wiem ile dni bo plot długi i z dwóch stron trzeba.Ale grzecznie z dietką.Na wadze dzisiaj 52,1.Ach jak warto nocami ćwiczyć i jak warto być grzecznym.Wazę dokąldnie tyle ile przed ciażą.ale na tym nie koniec o nie.Zagrzewasz mnie do walki.muszę Cie kochana dogonic z wagą ;)

widać tylko górną połowę zdań-ale tylko tak się dzieje przy dopiskach do piosenek:)

cudna kurteczka :) ale bym poszła potańczyć :( ostatnio to gdzieś podczas jesieni byłam i to dosłownie z pół godziny :( widać , że zakolegowałaś się z łopatą , w zimie odśnieżanie , a na wiosnę kopanie :D:D pracuś z Ciebie :*

Kochanie zakupki przepiękne! w ogóle najbardziej to mi ta kurteczka podpasowała-sama mam ochotę na taką krótszą i ze skórki lub jeansu;))ajajaj!jedynie pozazdrościć;))naprawdę zakupki ajajaj:)a co do piosenkie to remixik lepszy:P dziubek w ogóle jakoś dziwnie Ci tekst ucina;/no a ma cherie oczywiście znaaaam:))

Ostatni też myślałam o kurteczce i wisiorku w tym stylu:)Super, że zakupy Ci się udały:)Baw się dobrze na imprezie:)

To super, że tak zakupy Ci się udały! :) ja dzisiaj też śmigam na imprezę, ale na trzeźwo - hehehe, bo autem jadę! :) a w środę bawiłam się: REWELACYJNIE! :) Tobie też życzę dużo szaleństwa na imprezce! :*

Czemu nie pojechałam, hm... pewnie dlatego, że on pojechał z rodzicami na narty ( a ja nie umiem jeździć , poza tym nie stać mnie na takie wycieczki ) był w grudniu też tydzień , przeżyłam, więc i teraz dam radę, tak na prawdę nic się nie zmienia, tylko jego położenie na mapie i tak byśmy się nie widzieli :p no mama, jak to mama, ja nie mam zamiaru ze swoją gadać... a im szybciej się wyprowadzę, tym szczęśliwsza będę póki co muszę się trzymać.

ps; a ten Twój wpierdol taki kuszący, że aż się zastanawiam, czy trzymać tą dietę :DDDDD

ojacie, jaki pracuś ogródkowy :D wgl gdzieś znalazła taką sowę? ; oooo chcę ją natychmiast :D / a siłę do tańca znajdziesz, jestem pewna, Wariacie hyhyhy :D

to cudownej zabawy:))))zakupy fajowskie!!!:))))

Widzę że zakupy udane - i domowe i ciuszkowe:) Fajnie fajnie:) Taka praca w ogródku męcząca jest, pomyśl jak łopata cudnie podziała na Twoje ręce/ramiona/plecy;D Tak samo z pędzlem będzie;) Miłego dnia:)

Juz sie nie mge doczekac tej kurtki :) Ja szukam dla siebie ramoneski i nie moge nic fajnego znalesc;/ Jakbys cos ciekawego gdzies znalazla to wyslij linka. A sowy to moje ulubione motywy :) Mam 3 :) Dwie takie jak ty (zlota i sfrebrna) i jedna zlota z kamyczkami kolorowymi

Piękne te spodenki!!! Ja w Poniedziałek na shopping z mama ide więc jakieś łupy będą na 100% co do ćwiczeń- nie dziwię się, ze nie miałaś siły-zresztą dość kcal w ogródku spalilas :) milego weekendu slonce :*

Super;), na prawdę trafiły Ci się okazje, ja pamiętam, że za swoją skórzaną kurteczkę dałam drugie tyle co Ty Kochana, ale co miasto to inne ceny i trzeba po prostu trafić na wyprzedaże;). Kalorii przez ten dzień spaliłaś tyle, że ćwiczonka nie były bardzo potrzebne;). Miłego dnia i imprezki:)!!!

świetna kurta i spodnie zresztą też :)

też chce takie spodnie.... ;)

Świetne ciuszki! :) Miłego weekendu! :)

napewno rewelacyjnie wyglądasz w tym zestawie :):) Ładnemu we wszytskim ładnie:) No a przygotowania widzę że ida pełną parą :)