Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
..............


Waga stoi w miejscu.....:(Nic słodkiego wczoraj nie wpadło, jadłam dużo owoców , pilnowałam rozdzielności i co? I 47,6 kg! Dzisiaj zaczęła się @ i mogła bym na nią zwalić ale chyba przegięłam z ilością tych owoców po prostu i mi zaważyły...
Na siłowni byłam, drugi dzień pod rząd dzisiaj też się wybieram.
Wczoraj zaliczyłam również mycie okien i wieszanie firanek i małżeński seks-tyle z aktywności;)

Muszę się pilnować z jedzeniem żeby nie podjadać i robić przerwy między posiłkami...i będę więcej ćwiczyć półtorej godziny na siłce, a jak nie pójdę to rowerek stacjonarny w domu i podłogowce.
Mąż dzisiaj mnie zaskoczył -zrobił pyszne dietetyczne śniadanko, wszystko tak pięknie poukładał i przyniósł do łóżka:))


Dzisiaj w planie reszta porządków, wypad z teściową na zakupy
odkurzaczowo-mikrofalowe
My z mężem zainwestowaliśmy wczoraj w deskę do prasowania i porządne żelazko.
 
Zakupiłam też balsam ujędrniający i będę się smarować o!
Wczoraj każde z nas ( w sensie ja i mąż) siedzieliśmy na swoich komputerach i zajmowaliśmy się swoimi sprawami ( ja Wami oczywiście;p)
Od czasu do czasu się wykręcałam i ogarniał mnie taki spokój, fajnie mieć go blisko nawet jeśli każde z nas robi coś innego:))


Iw nutka na dzisiaj:) miła i przyjemna dla ucha;)
http://mp3skull.com/mp3/khaled_c_est_la_vie.html
TRZYMAMY SIĘ DZIELNIE CHUDZINKI:*

  • AtomowaKluska

    AtomowaKluska

    13 września 2012, 21:49

    jejku chciałabym miec taki wagowy problem jak ty kochana ;) super, ze w małżeństwie sie układa :* aż milo poczytać :)

  • piska129

    piska129

    13 września 2012, 21:06

    Idealnie! Tylko tyle mogę powiedzieć ;)

  • baskowaa

    baskowaa

    13 września 2012, 20:10

    Kizia spokojnie, troszkę wytrwałości i waga poleci :) I jak zakupy się udały? :)

  • krcw

    krcw

    13 września 2012, 16:37

    dobrze że jest okres przynajmniej nie musisz się już stresować a waga zleci - daj jej szanse się ustabilizować:):*

  • Tysiia

    Tysiia

    13 września 2012, 15:49

    Tak uroki mieszkania razem są wspaniałe :-))) Nam już mijają 3 lata razem i nie wyobrażam sobie choć na tydzień nie mieć GO przy sobie :) miłych zakupów z Teściówką :* a waga to pewnie albo @ albo te owoce też zmagam się teraz z nadwyżką i @ ;/ ;P

  • XXXJAXXX

    XXXJAXXX

    13 września 2012, 13:55

    no waga po okresie zapewne wróci na właściwe tory.zreszta jak piszesz ze sie juz ogarnełas z podjadaniem to nie ma bata-a jeszcze przy cwiczeniach....super,że Wam się tak dobrze układa.buzka

  • Iwantthissobadly

    Iwantthissobadly

    13 września 2012, 13:29

    Kochana taka śmieszna na nutka:D nie przejmuj się wagą-na pewno poleci no Kochanie w pierwszy dzień okresu?no Słonko sama wiesz jak wtedy waga jest prawdziwa:P no proszę Ciebie;)fajnie jest właśnie z Ukochanym potrafić tak być ze sobą a jednocześnie zajmować się każde z osobna;))sama wiem jak to jest jak np. wiadomo po mizianiu i przytulaniu ja dla odpoczynku oglądam na tv coś a mój Skarb zaraz obok sobie gra:D hehe słodko;)buziam mocno!:)

  • Rubiaa

    Rubiaa

    13 września 2012, 13:28

    Fajnie jest zajmować się swoimi sprawami ale mimo wszystko być razem , dawać sobie ukradkowe spojrzenia i uśmiechy :) ach :D ależ masz tego męża ! śniadanko do łóżka ! i jak tu się nie czuć jak księżniczka co ? :) widzę , że siłka Cię wciągnęła Kochana :) to super :* :* buziaczki :*

  • newlife.poznan

    newlife.poznan

    13 września 2012, 13:16

    waga większa na pewno przez @. kilka dni i wszystko wróci do normy :)

  • piersiastamycha

    piersiastamycha

    13 września 2012, 11:22

    Jak @ się skończy, waga na pewno Ci Skarbie spadnie:*. Budujące są te ćwiczonka u Ciebie :). Znam to dokładnie gdy jesteśmy obok siebie - razem, a każdy zajęty jest czymś innym - mam to praktycznie co dzień, ale wspólne wieczory są świetne ;). Aktywnego dnia Kochana :*

  • Blama

    Blama

    13 września 2012, 09:42

    z tego co piszesz, super z was para :)) potraficie się ciągle zaskakiwać, dobrze się razem czuć i kochać szalenie ;D dzisiaj też ci się szykuje dzień w ruchu, także miłego dnia :**

  • Paprotkaaaa

    Paprotkaaaa

    13 września 2012, 09:40

    Slonce waga na pewno w koncu spadnie... u mnie dzisiaj tez bez zmian... tyle ze paskowa... a ma leciec w dol ;)) a co do kazdy sobie rzepke skrobie, to to jest na prawde czasami potrzebne w malzenstwie... posiedziec porobic co trzeba ;)) ja sie o tym przekonam za 2 lata bo wtedy bedzie moj dzien ;* i musze do tego czasu byc laska tak jak Ty na swoim ;*

  • juliette22

    juliette22

    13 września 2012, 09:07

    Kochana przepraszam, że dopiero teraz ale chciałabym Wam życzyc wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia:) zdjęcia z wesela i pleneru piękne widać na nich Waszą ogromną miłośc do siebie;) Jak dla mnie już masz piekną figurę i kilogramy nie mają znaczenia, ale skoro chcesz jeszcze odrobine poprawić wygląd przed wyjazdem pozostaje mi życzyć powodzenia i trzymać kciuki żeby się udało;) Widzę, że Twój mąż z każdym dniem cię zaskakuje i bardzo dobrze bo z każdym dniem odkrywacie siebie na nowo i nawet to, że zajmujecie się swoimi sprawami ale jesteście blisko siebie sprawia przyjemność.;)