Wczoraj byl moj pierwszy dzien bez slodyczy. Dzien wczesniej podczas wieczornych przemyslen uswiadomilam sobie co tak naprawde robia one w moim zyciu. Czekoladek,batoniki czy tez ciasta nie ulatwia mi zycia,a wrecz przecienie w ilosciach jakie potrafilam je jesc tylko szkodza.Postanowilam zrobic sobie 30dniowe wyzwanie bez slodyczy. Wierze,Ze dam rade dlatego tez postaram sie codziennie o tym pisac. Podejmujac walke samej z soba 1kwietnia waga pokazywala 76kg dzis jrdt to 77kg mimo diety,ruchu oczywiscie moj wrog rowniez mi towarzyszyl (ciasteczka,batoniki,chipsy,itd. ) Dosc!