Co do diety o chyba nie było tak źle, trochę zmian na szybko w jadłospisie. Jedyne co było nieco nadprogramowo to własnoręcznie robiona jagodzianka. Piszę, że nieco nadprogramowo, bo w zamian za podwieczorek z diety. Myślę że kaloryczność podobna. Poranny trening z Vitalii wykonany w 120%. Znów jak dla mnie zbyt wolne tempo, więc zrobiłam więcej powtórzeń w serii. Wieczorny trening niec utrudniony, ale w sumie ponad 30 minut udało się poćwiczyć. Niestety po ostatnich burzach nadal trwają naprawy i prąd co chwila ucieka. W końcu się wkurzyłam i wsiadłam na stacjonarny rowerek. 20 minut w dość szybkim tempie. podsumowując dzisiaj straciłam około 493 kcal.