Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"Te dni"


o rety rety ! "Te dni" nadeszły i sama z sobą nie wytrzymuje :O humory mam gorsze niż kobieta w ciąży naprawdę ... Nie umiem sobie z tym radzić ... Wiem,że mam podwyzszony testosteron i z tego też są takie humory ale ileż można to wytrzymać ?:/ Na szczęście dieta idzie sprawnie ćwiczenia te ale robię tylko kto treningi.robie to codziennie bo są szybkie i codziennie inne. Niby dzień ogólnie fajny ale na koniec spaliłam soczewicę :/tzn bardziej garnek :O 😂😂😂 mam sporo na głowie i te dni nie pomagają ale siła jest kobietą ! Więc się nie poddaje i działam dalej. .dziś mi odszedł wolontariat w szkole więc wróciłam do domciu i odpoczęłam bo każdemu się należy.jedyny minus nie umiem pić wody nie umiem się zmusić 😭😭😭😭 no coś pomyślę nad tym i po pierwszym half termie może się wezmę do roboty nie tylko z lekcjami ale także z  piciem wody 

Ciaooo pamiętnikU :)