Witam!!!
O jedzeniu się nie będę rozpisywała bo nie ma co o tym pisać ale poćwiczyłam 45 min i jestem z siebie dumna. Odchudzam się razem z moją psiapsiółka ona też się wzięła za ćwiczenia pomiary zrobiłyśmy wczoraj a następne za 10 dni to żadna rywalizacja ale razem raźniej jej cel wbić się do września w żółta sukienkę koktajlową a mój pozbyć się Pana cellulitu choć tak sobie moje uda upodobał i bydle się nie chce odczepić a jak kusi słodyczami sosikami ale nie dam się niech smali cholewki do innej.
Przyszły moje kosmetyki z Tołby ale wypróbuje w czwartek bo nie byłam na poczcie już się nie mogę doczekać aż moje uda będą nasmarowane kremikami i tylko patrzeć jak się ujędrniają szkoda że nie same i jeszcze jedno mam nadzieje że tym razem się nie poddam chce żeby mojemu D mina zrzedła w grudniu jak osiągnę chociaż cześć celu:)))
Czas na piling z kawy tzn z fusów ale jak to działa błogo na skórę polecam spić kawę fusową a fusy na uda a co niech i ciało am trochę przyjemność.
certainty
14 sierpnia 2012, 22:54podoba mi się twój styl pisania :p pamiętam, że kiedyś robiłam peeling kawowy z cynamonem i solą, ale na buzię. O tym, że ma zbawienne działanie na cellulit nigdy nie słyszałam.
apssik
14 sierpnia 2012, 21:56kawa z cynamonem jest dobra, cynamon bardzo pomaga :) ja niestety mam uczulenie na bezposrednie stosowanie cynamonu na skore ;/
paula70
14 sierpnia 2012, 20:13Też używam peelingu z kawy;) działa cuda ;)