dziś przeleciałam swoją szafę i usunęła z niej wszystkie za małe ciuchy, dokładnie wszystkie z rozmiaru zaczynających się na 3 ..... to była dość bolesna operacja. teraz mnie ssie jak diabli i siłą powstrzymuję się przed wycieczką w stronę lodówki. może choć część mojej garderoby wróci na swoje miejsce?
kobalt
10 czerwca 2015, 12:19dzięki kobiety za wsparcie :). bardzo mi się przyda szczególnie w chwilach, gdy włącza mi się odkurzacz na słodkie.
andula66
4 czerwca 2015, 21:59Trzymam kciuki abyś wróciła do rozmiaru 3....
Limonka2015
4 czerwca 2015, 21:31Wszystko zalezy od Ciebie, ale ja wiem, ze jak sie zmotywujesz to na pewno wroca na swoje miejsce :)