Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzien diety, pokusy i trudne decyzje.


No witam ponownie,

Minęły 4 dni diety... mhm... jak się czuje ogólnie dobrze tylko... cały dzień rozmyslam o jdzenie w kwestii, co zjadałam, w jakiej ilości, co jeszcze mogę zjeść, o kórej itp... Naprawdę ledwo co mogę skoncentrować się na czymś innym, czy to nie przesada?

Druga sprawa, jak zmobilizować się do ćwiczeń? Szczerze, mogłabym przesiedzieć cały dzień w jednym miejscu:( a musze i potrzebuje się w końcu ruszyć!!!

Ma ktoś może jakieś rady dla mnie z własnego doświadczenia?

A i jeszcze jeden problem, panicznie boje się(właściwie to wstydze) iść do sklepu i kupić wagę a bardzo chciałabym ją mieć:/

Pozdrawiam

  • charmingcherry

    charmingcherry

    7 lipca 2011, 15:39

    co do kupna wagi, to nie ma się czego wstydzić!. możesz nawet zakupić ją w supermarkecie, gdzie jesteś anonimowa. ;) a jeśli chodzi o ćwiczenia to zacznij od jakichś krótkich, i stopniowo zwiększaj ich czas, myślę, że to powinno pomóc. poza tym w internecie jest wiele filmików z ćwiczeniami np 8 min abs na youtubie, czy też ćwiczenia z mel b na onecie, przetestowane na mnie! pozdrowienia i trzymaj się wytrwale! ;)

  • Monika.C

    Monika.C

    7 lipca 2011, 11:39

    Myślenie cały czas o diecie, skąd ja to znam..to paskudny nawyk. A ćwiczenia? Należy wprowadzać stopniowo i pomału zwiększać dawki. Wana jest również różnorodność ćwiczeń!