Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dwa tygodnie za mną:)


Wreszcie się coś ruszyło! Waga pokazała kilogram mniej. Centymetr jest bezlitosny. Tym razem ubyło mi tylko w piersiach;(.

Wczoraj byłam dość grzeczna. Kręciłam kółkiem pół godziny, a moje menu wyglądało następująco:

Śniadanie (grahamka z warzywami i herbata z cukrem trzcinowym):



Drugie śniadanie (grzanki z ciemnej bułki z sałatką z makreli z puszki):



Obiad (kasza gryczana, gulasz z kostki sojowej z pieczarkami (sos jest przecierany, a nie zagęszczany jakimiś świństwami) ogórki w occie):



Miłego dnia chudzinki:))))))))))))))))))))))))))))))))).
  • haveheart

    haveheart

    19 marca 2013, 11:27

    ALE Dobrocie;)