Szczerze mówiąc, to dziś rano jeszcze nie planowałam tu wracać. Ale już planowałam lekko uważać na to co wkładam na talerz. Wygląda jeszcze mało dietetycznie, ale już bez podjadania, prawie bez słodyczy (małą czekoladową kawę wypiłam po drodze, nie ma jej na zdjęciach) no i chyba mieści się w jakimś rozsądnym 1600 kcal?
angelisia69
24 marca 2016, 04:18ciezko okreslic na oko ile kcal,ale dieta to nie musza byc same salatki :P mozna jesc wszystko ale z umiarem no i jesli jesz regularnie,zdrowiej to napewno waga zacznie spadac
kontrasputnik
24 marca 2016, 18:58Muszę się przyznać, że nawet wszystko poważyłam (oprócz obiadu, który jadłam w lokalu), ale już mi się nie chciało wieczorem liczyć. Dziś będę bardziej dzielna:).