Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i po urlopie - dobrze jest!


Hej Aniołki

Miałam wspaniały tydzień!!!

Nie sądziłam, że moja wycieczka będzie aż tak udana. Całe dnie mijały na zwiedzianiu pięknej Brukseli i pałaszowaniu tamtejszego jedzenia;) Fakt - przyznaję - umiaru nie było... Aż żaluję, że nie zrobiłam dla Was zdjęcia jak wyglądało moje śniadanie....

Dwa talerze z pieczywem, łososiem, jajecznicą, warzywami i serami różnego rodzaju. Do tego miseczka owoców i 4 kubki kawy i świeżo wyciskanego soku z pomarańczy.... Na sniadanie podejrzewam, że zjadałam z 800kcal a miałam się kontrolować... no ale w końcu ileż razy w roku jedzie się na urlop;)

Nie ma tego złego, bo całe dnie chodziłam więc podejrzewam, że połowę kalorii spalałam w ruchu.

I co najlepsze! Zważyłam się dzisiaj, pełna obaw, że na wadzę zobaczę 2 kg w górę. Nic podobnego  62,8 kg!

Pełna energii wzięłam się do pracy i zrobiłam Skalpel, Mel B nogi i pośladki i Ab Ripper X.

Jest moc!!!

  • fokaloka

    fokaloka

    12 maja 2013, 22:39

    Bosko, że nie przybyło Cię na urlopie i że się dobrze bawiłaś. :)

  • Linka100190

    Linka100190

    12 maja 2013, 22:13

    https://www.facebook.com/pages/Tymrazembedefit/503985076332725?ref=ts&fref=ts zapraszam Cie do polubienia tej stronki na facebooku. Będe tam codziennie motywować Ciebie i siebie! ;))