Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
opłaca się byc konsekwentnym:)


Hej:)

Nie pisałam tu nic specjalnie, żeby zbadać swój własny upór. 

No bo przecież nie mogę tysięczny raz napisać Wam : ,,przegrałam z własną osobą".

Tym razem jest inaczej!

Dałam radę.

Schudłam 0,8kg dzięki niejedzeniu słodyczy oraz braku podjadania.

Ostatni posiłek staram się spożywać ok. godz. 18. Z racji tego, że na dworze zimno to wypijam dziennie około 7 kubków herbaty owocowej. 

Odrzuciłam kawę!

To jest dopiero wyczyn dla osoby pijącej po 4 kubki kawy dziennie, z dnia na dzień nagle całkiem ją odstawić. Może to jeszcze krótki okres czasu ale dla mnie to niesamowite bo nigdy wcześniej nie uwierzyłabym w to, że JA tak mogę.

I są rezultaty:

  • skóra wygląda ładniej, 
  • budzę się bez większych problemów i nie czuje się zmęczona, 
  • mam bardzo dużo energii.

Jedyne co muszę znów wprowadzić to ćwiczenia.

Taki wyznaczam sobie cel do niedzieli: 3 treningi po 45min.

I trzymać się.

Jestem na dobrej drodze a Wy?:)