Hej
Jest dobrze!
Kolejne wysiłki w postaci ograniczania się z niezdrowym jedzeniem przyniosły miła niespodziankę:
dziś na wadze - 58,6 kg.
Co lepsze, nabieram coraz silniejszej motywacji bo już tak niewiele mi brakuje
Pokusy są i będą.
Wczoraj wpadły trzy ciasteczka...co w sumie i tak jest sukcesem bo tylko trzy.
Nie 10, nie paczka...
Powoli zaczynam zmieniać myślenie.
Jak mam tzw. "szukacza" i ochotę na coś dobrego to stwierdzam po chwili, że szkoda moich starań, żeby się cofać.
Ja chcę iść do przodu!
Każdego dnia walczyć ze sobą i coraz częściej wygrywać.
<szczęśliwa>
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 11:37Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
angelisia69
12 listopada 2014, 16:58I swietne podejscie!!Zycze silnej woli i dalszych sukcesow
ailujj
12 listopada 2014, 16:35Super ! trzymam kciuki !:) tez bym chciala wazyc przynajmniej te 60 kg....... Zazdroszcze :)