Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przerażające odkrycie....


i bynajmniej nie chodzi to o kolejną cześć garderoby, która zrobiła się luźna. Wczoraj po kąpieli spojrzałam na siebie w lustrze i na wysokości obwodu pod biustem wystają mi żebra - nie podoba mi się to... jakbym była w tym miejscu anorektyczką! Tym bardziej utwierdza mnie to w  przekonaniu, że koniec z dietą - czas z niej wychodzić! Tylko martwi mnie jedna rzecz - od pasa w górę jestem wychudzona, a na udach i pośladkach mam jeszcze tłuszcz.... W piątek mam dzień zdjęć. Wstawię je tutaj i poproszę Was, żebyście pomogły mi się zastanowić co robić dalej - jak ćwiczyć, żeby zrównoważyć zaistniałą sytuację. Jak nic nie wymyślimy to chyba zapytam na forum. A może potrzeba mi jakiegoś zabiegu, porady profesjonalnego trenera? Nie mam pomysłu. Zdjęcie wystających żeber też wstawię.




W drugiej części mojego wpisu chciałam podziękować Jess82 za pomoc w kwestii steppera. Faktycznie - chyba robiłam za płytkie kroki. Wczoraj ćwiczyłam bardziej świadomie i miałam już właściwe tętno. Spociłam się jak nigdy, choć wg pulsometru spaliłam tylko 270 kcal przez 55 min. Istnieje też taka opcja, że z powodu @ mam trochę mniejszą wydolność.




Dzisiaj po południu będę piekła sernik na jutro do pracy. Podwójna porcja, bo w związku z moimi przenosinami mam coraz więcej osób do obdzielenia ciastem. Na szczęście sporo osób w firmie jest też w rozjazdach, więc powinno mi wystarczyć tego ciasta.


Z przedświątecznych porządków zostały mi jeszcze fronty w kuchni, które też chcę dzisiaj ogarnąć, a w przyszłym tygodniu ew. poprawki. Kolejny tydzień będzie bardziej na luzie niż ten - odpocznę przed świętami.  






  • therock

    therock

    21 marca 2013, 23:29

    ja z świąteczno wiosennymi porządkami jestem w czarnej dupie -.-

  • Ewelwaga82kg

    Ewelwaga82kg

    21 marca 2013, 20:26

    fajnie że dzielisz ciastem swoich kolegów/żanek z pracy ciastem- ja tez tak robiłam. Jednak zawsze na kogos takiego inaczej sie patrzy:)

  • breatheme

    breatheme

    21 marca 2013, 17:49

    Widać taki Twój typ figury, że nóźki są o wiele bardziej oporne. Gratuluję tak dużego spadku kg!;)

  • grgr83

    grgr83

    21 marca 2013, 13:44

    Ja Cię doskonale rozumiem, ja mam ten sam problem pupa i uda duże, a góra szczupła. Czasem sobie myśle, ze mam żebra od jakiejś większej istotki, bo już teraz mi wystają, a co bedzie jak jeszcze schudnę ;)

  • Okruszek83

    Okruszek83

    21 marca 2013, 13:32

    Może jakiś drenaż limfatyczny, vacu?

  • iwidorka

    iwidorka

    21 marca 2013, 11:49

    haha, mam dokładnie to samo. Góra mała, coraz mniejsza, w rodzinie się śmieją, ze za chwilę biustu nie będzie i ręcę mam kościste, a na dole jak na upartego tłuszczyk się trzyma. Brzuszek, uda i biodra to moja pięta achillesowa. trzymajmy się razem :)

  • berdonkaa

    berdonkaa

    21 marca 2013, 10:23

    wydaje mi sie ze powinnas teraz skupic sie na cwiczeniach dokladnie tych partii ktore chcesz jeszcze wyszczuplic.

  • Ishita17

    Ishita17

    21 marca 2013, 10:10

    Moze po prostu taka udowa ciała.. albo po prostu wydaje Ci sie, zawsze patrzymy krytycznie na swoja sylwetke, moze wcale te uda i tyłek nie są takie duze, w kazdym badz razie próbuj te cwiczenia, moze na efekty jeszcze troszke trzeba poczekac ;)) Bedzie dorze ;))

  • anabel87

    anabel87

    21 marca 2013, 10:04

    diete odpuść a skup się na ćwiczeniach po prostu :) spalisz tłuszczyk tam gdzie powinnaś

  • Ishita17

    Ishita17

    21 marca 2013, 09:49

    ale smacznie wygląda to ciasto ! :D a co do tyłka i nóg, to moze skup sie bardziej na cwiczeniach tych partii ciała , moze cos pomoze ;))