Pewnie pomyślicie od razu, że deszcz nie może mieć plusów, a jednak ja je odkryłam. Dwa dni deszczu i zrobiło się baaardzo zielono! Trawa odbiła, listki na gałęziach się rozwinęły - pięknie. Do domu też wniosłam wczoraj powiew wiosny. Kupiłam sobie żonkile w doniczce - będą idealną ozdobą świątecznego stołu. Zasiałam też rzeżuchę - będzie na kanapeczki - samo zdrowie!
Czuć już w powietrzu wiosenne przesilenie - szybko zasypiam wieczorami, ale fajnie wstaje się rano, bo jest stosunkowo jasno. Na dodatek w trosce o kręgosłup biorę rano prysznic (najmniej obciążająca metoda mycia włosów), więc jest odpowiedni stopień pobudzenia. Do świąt ponad tydzień, więc mam nadzieję, że pogoda się unormuje i będziemy mieli ciepłe, słoneczne, zielone święta, a nie tak jak w zeszłym roku "lepimy bałwana". Dzisiaj wieczorem jedziemy odebrać swojskie wyroby - mamy znajomego, który robi. Powiem Wam, ze smak i zapach takiej szynki jest bez porównania ze sklepowymi. Niestety trzeba będzie je zamrozić, ale nie stracą na smaku i zapachu - sprawdzone.
Zapomniałabym Wam napisać, że Mąż zrobił mi wczoraj niespodziankę. Wysłałam go na targowisko po pomidory, a on po powrocie mówi, że ma niespodziankę zamiast kwiatków i wyciąga truskawki (moje ulubione owoce), ale się ucieszyłam! Śmiał się, że naprawdę niewiele mi potrzeba, żebym się cieszyła Powiem Wam, że mają już smak truskawek! Mój tata kupował 2 tygodnie temu i wtedy smakowały wodą.
POZDRAWIAM!!
berdonkaa
11 kwietnia 2014, 11:07też po deszczu zauważyłam jak sie zazieleniło (mieszkam na 8 piętrze i jak popatrzyłam z góry na zazielenione konary drzew to aż miło się zrobiło), chociaż na mnie akurat deszcz wpływa kiepsko - mogłabym spac 24h/d ;)
grgr83
11 kwietnia 2014, 10:51O to może też się skusze na truskawki, bo ostatnio widziałam, ale właśnie obawiałam się ich smaku. My też z mężem pomału ogarniamy domek na święta, co 4 ręce do roboty to 4 hihi
therock
11 kwietnia 2014, 10:43ja miałam posiać pszenice ale zapomniałam i chyba juz za późno:(
Rarka
10 kwietnia 2014, 19:12Ja tez uwielbiam truskawki, już się nie mogę doczekać jak będą te nasz polskie sezonowe, bo w tamtym roku nawet nie mogłam spróbować, za to w tym roku sobie to "odbiję" :)
Okruszek83
10 kwietnia 2014, 14:43Na pewno pięknie z tymi żonkilami... ja truskawki też uwielbiam, ale jednak sezonowe to sezonowe ;)