Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po świętach


Ja po świętach nie mogę pochwalić się spadkiem wagi. :) We wtorek miałam 900 g na plusie, ale kompletnie się tym nie przejmuję. :) Niedziela upłynęła pod znakiem wielkiego obżarstwa, ale poniedziałek już na spokojnie. Odpoczywaliśmy, zaliczyliśmy spacerek, układaliśmy puzzle. 

Dzisiaj też lepiej nie brać ze mnie przykładu. Wczoraj w pracy zamawiałam na lunch dla gości pizzę i tak mi zapachniała, że u mnie dzisiaj na obiad również będzie królowała pizza - obiecuję, że będą rozsądne ilości.  Takie mnie tu zachcianki łapią :)

Powoli pozbywamy się resztek z lodówki. Ja pałaszuję przed wszystkim potrawy słone, mięsne, a mój Mąż to specjalista od ciast. Ja jakoś nie mam ochoty na słodkości, ale na pizzę już tak :) Generalnie moje śniadania w pracy są teraz bardzo urozmaicone - sałatki, mięska w galarecie, roladki - rozpieszczam się na maksa :)

Mój Mąż do końca tygodnia ma wolne, a ja niestety muszę siedzieć w pracy. Na szczęście jeszcze tylko 2 dni!


                   POZDRAWIAM!!

  • therock

    therock

    24 kwietnia 2014, 19:57

    pizza ♥ miam:)

  • naja24

    naja24

    24 kwietnia 2014, 16:38

    No cóż u mnie też jeszcze w lodówce zalega świąteczne jedzonko ale już mam takiego doła z powodu swojej nowej wagi że jakiś jadłowstręt mnie dzisiaj dopadł, mąż oczyści z resztek hahaha :)

  • majka1507

    majka1507

    23 kwietnia 2014, 21:25

    Jakbym miała taką ładną szósteczkę jak Ty to pewnie też bym się nie przejmowała wzrostem. No nic trzeba brać cztery litery i ruchu więcej.

  • Evika27

    Evika27

    23 kwietnia 2014, 18:51

    ohohooo to mi wygląda na ch....;)

    • Kora1986

      Kora1986

      24 kwietnia 2014, 11:13

      Dokładnie tak :-)

    • Evika27

      Evika27

      24 kwietnia 2014, 12:11

      u mnie sie to sprawdziło w 100%;p

    • Kora1986

      Kora1986

      24 kwietnia 2014, 13:12

      Czekam z niecierpliwością :-)

  • ar1es1

    ar1es1

    23 kwietnia 2014, 16:56

    U mnie tez sie pojadlo w swieta ale bez uczucia przejedzenia;) Ojj ja tez miesny potwor jestem a moj M ciasteczkowy hehe:)) Pozdrawiam.

  • angelisia69

    angelisia69

    23 kwietnia 2014, 16:20

    Ze 4 lata juz pizzy nie jadlam,i na szczescie nie tesknie

  • Pixi18182

    Pixi18182

    23 kwietnia 2014, 14:34

    Ale narobiłaś mi smaka na pizze :P