Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chcesz rozbawić Pana Boga??


Powiedz mu jakie masz plany :)

W sobotę mieliśmy cały dzień świętować, pójść na obiad do resturacji, a tymczasem w piątek po południu dostaliśmy informację, że są do odbioru nasze fronty :) Biorąc pod uwagę, że kolejny weekend to wielka sobota to nie było wyboru. Dzień upłynął nam na dokańczaniu metamorfozy naszej łazienki, ale z efektu jesteśmy bardzo zadowoleni - najlepsza jest szuflada zaraz nad pralką, gdzie mam wszystkie podręczne kosmetyki. Bez problemu mogę się do nich dostać, poustawiałam w środku pudełka, więc nic się nie przewraca i wszystko widzę :) Brakuje mi tylko jeszcze takiego lusterka na wysięgniku, ale poczekam aż minie szał przedświątecznych zakupów i zrobię napad na ikeę. Wbrew pozorom łazienka mimo niewielkich rozmiarów zrobiła się przestronniejsza. Poniżej zdjęcia sprzed zmiany i po zmianie.

Mimo niespodziewanej “organizacji” soboty to i tak był naprawdę miły dzień. Moja córka przyszła do naszego łóżka o 6 rano. Mój Mąż przypomniał jej co za dzień i od razu zaczęła śpiewać sto lat, dawać mi całusy. Mąż też na równe nogi i od razu wyciąga prezent z szafy :) Potem wspólne śniadanie i ja na zakupy, a Mąż po fronty. Przy robieniu szafki pomagał mu mój tata, więc o 10 przyszedł tata razem z mamą - przynieśli kwiaty i pieniążki w prezencie. Powiedziałam, że z przyczyn niezależnych nie jestem ich w stanie dzisiaj “ugościć”, ale odbijemy sobie na święta :) Aha - zapomniałam Wam napisać co dostałam od Męża. Mąż sprezentował mi etui na zegarki (bo za bardzo się już walały pod telewizorem i na komodach) i grę “gierki Małżeńskie”. Gra jest rewelacyjna!! Ale o tym za moment.

Ze wszystkim uporaliśmy się dopiero koło 16, a była taka pogoda, że żal było nie pójść na spacer. Tym sposobem wylądowaliśmy z Miśką na placu zabaw. Po powrocie byliśmy już tak umęczeni, że w ramach “wykwintnej” kolacji zamówiliśmy pizze na kolację. Potem jak położyliśmy spać dziecko to wyciągnęliśmy wino i “Gierki małżeńskie”. Dawno się tak nie ubawiliśmy, nie śmialiśmy. Totalny reset! Nawet w 2 osoby świetnie się grało, choć pewnie w więcej par zabawa byłaby jeszcze lepsza. Jak przypomnę sobie kozę narysowaną przez mojego Męża w ramach kategorii “kalambury” to chce mi się płakać…. ze śmiechu oczywiście. Stwierdziliśmy, że przynajmniej jest jasne po kim Miśka odziedziczyła “nie-talent” plastyczny :) Z prezentu jestem baaaaardzo zadowolona! To taki prezent dla mnie, ale z drugiej strony służy wspólnemu spędzaniu czasu, a przy dzisiejszym tempie życia naprawdę trzeba łapać takie momenty.

A dzisiaj zapraszam do mnie do pracy na ciasto :) Całą niedzielę spędziłam w kuchni :)

ps. w piątek lekarz potwierdził infekcję. Trwa leczenie.

  • Pixy.

    Pixy.

    28 marca 2018, 10:21

    Fajna zmiana:) A ja mam pytanie - jak udało wam się zmienić ustawienie pralki? Chodzi o podłączenia wody i odpływu...

    • Kora1986

      Kora1986

      28 marca 2018, 10:57

      Mamy rurki PCV - zgrzewane. Trzeba to było wszystko "wydłużyć". Odpływ z pralki chyba jest podpięty tam gdzie prysznic, ale nie powiem Ci na 100%, bo do takich technicznych szczegółów się nie zagłębiałam.

  • justagg

    justagg

    27 marca 2018, 07:15

    Zmiana planow na inne ale za to jaki efekt przyjenny :)

  • bialapapryka

    bialapapryka

    26 marca 2018, 17:38

    Ładna zmiana w łazience!:) Kiedyś gdzieś czytałam o tej grze - ktoś właśnie ją polecał :) Fajnie, że jestes zadowolona i że udało Wam się miło spędzić czas :) Powodzenia w leczeniu!

  • Czakii

    Czakii

    26 marca 2018, 12:48

    Fajna łazieneczka :)

  • fitball

    fitball

    26 marca 2018, 12:22

    wow, łazienka super, moja czeka na remont i jeszcze sobie poczeka, urodzinki całkiem inne niż zwykle, ale fajne, grę też widzieliśmy z mężem i się zastanawialiśmy, na placu zabaw też byliśmy. No i na koniec dużo zdrówka i jeszcze raz spełnienia marzeń z okazji urodzin

  • izabela19681

    izabela19681

    26 marca 2018, 11:25

    Fajnie. Nie myśleliście aby przemalować kafelki. Są do tego fajne farby np. V33 do kafelek (kafelków?) w łazience i kuchni. Ludzie robią naprawdę super metamorfozy w 1 weekend.

    • Kora1986

      Kora1986

      26 marca 2018, 11:44

      Kiedyś o tym myślałam, ale póki co zostawiamy tak jak jest. W końcu sami kiedyś je wybraliśmy :)

  • sachel

    sachel

    26 marca 2018, 11:03

    Wszystkiego najlepszego! Radości, szczęścia, powodzenia w zamierzeniach! Z szafki na pewno będziesz zadowolona. Zapewnia porządek w łazience i nie nie ma "wystawki" na widoku :)

  • Nattiaa

    Nattiaa

    26 marca 2018, 10:59

    ładna łazienka, jedynie co jest dziwne to ta szpara między pralką a szafą, będzie się tam gromadził kurz, chyba kupię mężowi tą grę bo niedługo ma urodziny:D

    • Kora1986

      Kora1986

      26 marca 2018, 11:14

      W tą szparę spokojnie można włożyć rękę, żeby ją przetrzeć. Od spodu jest jeszcze gniazdko, bo było na ścianie, którą zakryła szafka. Nasza pralka jest dość mała i nie chciałam pozbawić siebie "manewru" gdyby się popsuła i kupowalibyśmy większą, a poza tym przy większej ilości prania lubi zmieniać położenie, więc musi mieć "dystans". Teraz przydaje się, żeby położyć piżamę od Miśki jak ją kąpiemy

  • jamay

    jamay

    26 marca 2018, 10:21

    Wszystkiego najlepszego :* łazienka super, wiem doskonale jak ciezko jest efektywnie wykorzystać miejsce w naszych małych, polskich łazienkach. Miłego dnia :*

  • AlexisDelCielo

    AlexisDelCielo

    26 marca 2018, 10:13

    Łazienka super :) śliczne kafelki tam macie :) wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :))

  • aniapa78

    aniapa78

    26 marca 2018, 10:08

    Świetnie wyszła Wam ta łazienka. Bardzo mi się spodobała ta szafka nad pralką. Bardzo fajny prezent od męża. Oj kusisz tym ciastem, a ja mam w tym tygodniu nie jeść słodkiego:)

    • Kora1986

      Kora1986

      26 marca 2018, 11:14

      Szykujesz miejsce na święta??

    • aniapa78

      aniapa78

      26 marca 2018, 11:18

      Ostatnio przesadziłam z jedzeniem i waga skoczyła mi do góry. Znajoma też ma problem ze słodkim i zaproponowała wspólny tydzień bez słodkiego. Razem raźniej:)