Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Udało się 😀

u małych dzieci bardzo szybko postępują postępy. Mój syn co prawda zaczął rehabilitację w 2 tygodniu życia ale był w bardzo złym stanie. Czytałam gdzieś że się martwisz czy nie za późno zdecydowanie nie to wszystko jest do sprostowania a jeśli chodzi o lekarzy to mi jeden rehabilitant (mieliśmy3) powiedział że jak dzieci idą do szkoły to nagle wielkie halo że przez plecaki wady postawy i plecy pokrzywione a to nie kwestia plecaka tylko fakt nie zauważenia nieprawidłowości dużo wcześniej w wieku niemowlęcym. Coś na zasadzie na dużym lepiej widać ;)

Kiedyś mi się wydawało nierealne, że się nie da wygospodarować tej godziny na ćwiczenia dziennie. Teraz sama to przerabiam,ale trudno, dziecko ważniejsze ;)

Podziwiam Cię, ze się mobilizujesz do ćwiczeń przy dwójce dzieci. A ćwiczysz z jakimś konkretnym filmikiem (mam na myśli step)? Mam nadzieję, że zmiany, które widzicie z mężem nie są tylko w Waszych głowach, ale że dzieją się naprawdę. Trzymam kciuki! Wszystkiego dobrego dla Was :)

Komentarz został usunięty

a mi ciągle brakuje ruchu ! to ze jestem zabiegana to nie do samo, doceniam te 30 min stepu zaliczone wieczorem :) ahhh muszę sie zmobilizować, dziękuje

Tez byla u mnie moda na sale zabaw:)))

Tak to my już mamy matki😏😁

Ja też tak mam, że jak Młody śpi to mam czas coś porobić w domu 😁😁 Brawo za trening. Co do Olka to Vojta serio daje szybkie efekty :)