Dziękuje Kochane za dobre rady i wszystkie macie rację tylko problem w tym że ja nie mam pomysłów co mogę zjeść takiego co by mnie nasyciło a nie poszło w bioderka??
Dzisiejsze meny:
Ś- 2 kromki chleba ze słonecznikiem z plasterkiem indyka i plasterkiem rolady z kurczaka i 3 plasterki ogórak dotego herbatka czerwona
IIś- jog nat i 1 mandarynka
przekąska- 1 jabłko
Obiadek- taki jak wczoraj czyli panga z fasolką z sosikiem z jog nat
Kolacja- jog nat z ziarnami
I nieprzyznałam sie w wcześniej ale jestem fizjoterapeutką i cały dzień się ruszam (masaże, ćwiczenia) i chyba dostarczam sobie za mało energii z jedzonka?? ehh...
Dajcie jakieś fajne przepisy:)
Eskimoss
12 marca 2010, 07:41Szpinak z serkiem wiejskim light podgrzane na patelni z przyprawami i bez tłuszczy, krem brokułowy- brokuły zmiksowane z jogurtem naturalnym z przyprawami- mnie te dwie potrawy strasznie zapychają :-)
monimoni27
11 marca 2010, 23:28POKOCHAJ uczucie głodu. Mnie właśnie wzięło, skręca, nęci, kusi, tyle fajnych, pysznych w lodówce. Poszłam do lustra, odwinęłam szlafrok, spojrzałam na siebie - głód jest nadal, ale jak ja go kocham!!!
savelianka
11 marca 2010, 20:14mnie sie wydaje ze twoj jadlospis jest idealny:)