Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Łikieeeeeeeeend!


I zapewne już dzisiaj nawalę z dietą   Wyjazd się szykuje ze znajomymi na domek.. I będą karkówy, kiełby, kaszanki.. piwko.. oooohh czemu my ludzie musimy tyć? Czemu nie możemy być szczupli i jeść to co nam się żywnie podoba? Gooooood damyyt! 

A, przypomniało mi się.. wczoraj czytałam artykuł o tej najgrubszej brytyjce. Żeby ją zabrać do szpitala z domu musieli burzyć ściany i używać dźwigu! Masakra.. 

O, chyba żem znalazła motywację co by dietować przy grillu :D

Ha!

Miłego weekenduuuuuuu!