Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień ważenia :D


chyba polubię to urządzenie , bo od trzech tygodni jest dla mnie łaskawe...
wprawdzie do pełni szczęścia to jeszcze sporo  brakuje , ale najważniejsze jest  to , że już nie wyskakuje z niej karteczka "PROSZĘ STAWAĆ POJEDYNCZO !!!!"
od ostatniego ważenia pokazała  spadek 1.5 kg i na chwile obecną jest to 80kg.
yuuuupi yuuuupi yu
smutne jest tylko to ,ze do końca daleka droga...
dlaczego ja tak późno się opamiętałam???!!!! ...
ale z drugiej strony nie ma co rozpaczać nad rozlanym mlekiem , trzeba zakasać rekawy i posprzątać ten bałagan...
w ramach sprzątania przedłożyłam sobie abonament co bym nie siadła na laurach :P
a tak zapłacone , trzeba go wykorzystać  i w razie czego wyspowiadać się ze swoich grzeszków ...
bardziej mnie to mobilizuje, bo co by tu nie mówić szkoda by było kasiorki ..
  • joannab6

    joannab6

    24 lutego 2014, 22:47

    Witaj, podpisuję się pod powodem Twojej motywacji. Ja również się do niej stosuję...dieta wykupiona - zapłacono - trzeba się trzymać planu. Bez tego niestety, nie potarfię. Pozdrawiam i wytrwałości życzę

  • Marynia1969

    Marynia1969

    13 lutego 2014, 14:15

    Zazdroszczę Ci-ja mam cel zejść poniżej 80kg-7 z przodu jakoś ładniej wygląda:)

  • hipcia2014

    hipcia2014

    13 lutego 2014, 11:45

    Świetnie,takie efekty uskrzydlają !!!

  • dede65

    dede65

    13 lutego 2014, 11:45

    gratulacje!!!!!!! i aby do przoduuuuuuuu, a na wiosnę dziewczyny jakie będą z nas laski, no może na razie takie półsuperlaski, ale laski. Hurrraaaa!!!!!

  • wiola7706

    wiola7706

    13 lutego 2014, 09:30

    Dokładnie- nie ma co płakac tylko do roboty sie brać. I tak trzymac Kochana. Wynik wagowy-piekny. Gratuluję.