Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie, nie, nie!


Więcej już nie przytyje! 10 kg w rok?! Wstyd mi za siebie, bo tak ciężko pracowałam na piprzednią wagę i figurę... Wszystko zaprzepaściłam, wszystko.. Każdy zły nastrój pocieszałam jedzeniem, każdy sres słodyczami, a teraz znów stary problem z ciuchami : 'dlaczego to wszystko tak okropnie na mnie leży, tu za ciasne tam się wszystko wylewa, wbsklepach wszystko szyte wręcz na 'lalki' ?! Zaczynam popadać w paranoję, dlatego albo sie 'obudze i wrócę, albo już nigdy się nie podniose', szczególnoe teraz gdy stres nadchodzi.. 
Co ja zrobiłam?! Koniec z tym, albo teraz albo już nigdy! Zatem wracam do gry, proszę bądzcie ze mną, bo to Wy dawaliście mi siłe poprzednio - dajcie mi ją i TERAZ! Z góry dziękuję! 
  • miraaa1983

    miraaa1983

    25 września 2013, 09:37

    ..no to Cie przebije..10kg w miesiac:)to jest dopiero porazka!!ale dasz rade..ja dam to i Ty dobie poradzisz:D trzymam kciuki

  • x001x

    x001x

    25 września 2013, 00:28

    Trzeba teraz spalac te kg! Nie ma co szukac pocieszenia w jedzeniu. Ja tez to lubię, ale niestety wiem jak to sie konczy. Trzymam kciuki! nie poddawaj sie! Vitalijki pomoga:*

  • x001x

    x001x

    25 września 2013, 00:28

    Trzeba teraz spalac te kg! Nie ma co szukac pocieszenia w jedzeniu. Ja tez to lubię, ale niestety wiem jak to sie konczy. Trzymam kciuki! nie poddawaj sie! Vitalijki pomoga:*