Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gdzie moja motywacja?


No tak dziś niedziela i święto jeśli chodzi o moja dietę. śniadanko i obiadek grzecznie zjadłam według zaleceń, natomiast po południu zamiast kolacji ciasteczka, na szczęście bez czekolady, kawa bez cukru, kieliszek wiśniówki i migdały(garść)jutro się zważę i coś chyba mi więcej pokaże zamiast mniej :(
dziś tylko spacerowałam z mężem i zrobiłam ćwiczenia na brzuch.Zamówiłam sobie mini stepper i hula hop więc pewnie koło wtorku będę już je mieć i testować.

Nie mogę wyjść z podziwu dla osób które schudły z 70 kilku kg do 50 paru, dla mnie chyba to niemożliwe a mażę tylko o 68kg.
JAK TO JEST MOŻLIWE I W JAKIM CZASIE I CO ZROBIĆ ŻEBY NIE ZWARIOWAĆ PODCZAS DIETY????
  • Lilith123

    Lilith123

    7 września 2009, 08:59

    Z tego co się orientuję najlepiej zrzucać do ok 1kg tygodniowo, na początku lub przy niebezpiecznej otyłości do dwóch, choć wiadomo że są okresy pauzy, gdy waga stoi w miejscu,a organizm przyzwyczaja się do zmian... Pozdrowionka!!!

  • wondergirl25

    wondergirl25

    6 września 2009, 23:26

    Chyba potrzeba do tego dosyć dużo czasu ale czego się nie robi dla własnego zadowolenia :D