ale, chyba przemysle i przejde na diete SB...Zazeram sie, i znow mnie wiecej, znow trzeba mi zwiekszyc cyferke w poziomie ksiezyca! Zalamka...Troche nerwow z Pania Sonia, ale , ze juz "po", to znow apetyt wraca - cala para!
Chyba zapukam do Muki, i poprosze od Niej zestaw zarcia, dzien po dniu, tylko, musze sie wziac w garsc...Moze pare zrzuconych kilosow nada mi pewnosci siebie, energii? Oj, musze cos zrobic, zadbac o siebie..Zaraz, kiedy to ja bylam u kosmetyczki? no, nie pamietam...No, to , ze sama sobie robie wiekszosc zabiegow (kurs kosmetyczny-zaliczony w przeeeszlosci), owszem, pozwala mi zaoszczedzic troche pieniedzy, ale... A makijaz? Coz, pamietam, ze bylam bardzo dobra z makijazu...Egzamin zdalam celujaco(makijaz panny mlodej, Europejki, typ "wiosenny")...To wspomnienia...Teraz musze te swoja szarosc ozywic, nie ma co, juz jest co tuszowac, maskowac, poprawiac...Przeciez moj Maz mnie (jeszcze) kocha, cieszy sie na widok kazdego zrzuconego kilosa, na kazdy nowy ciuszek, w ktorym lepiej sie prezentuje! A i ja sama odzywam, gdy mnie mniej na wadze! Chyba to wystarczajaco duzo motywacji, by zadbac o siebie, prawda? Jest w tym moim zyciu (zawirowanym) pare Osob, ktorym na mnie (wciaz) zalezy! No, to ...
anakow
14 lutego 2007, 23:09<img src="https://app.vitalia.pl/img265/3869/689b0094cb8a0aaf00aaad4tn2.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
anakow
13 lutego 2007, 13:56bo odbywa się to poza Toba- czy tego chcesz czy nei....jestes okchana i potrzebna...punkt pierwszy: zauwazyć-> masz go za sobą pnkt drugi: zaaakceptować punkt trzeci:nie pytac dlaczego ;-)
Muka
13 lutego 2007, 09:46Krysiu, ja polecam SB z czystym sercem. Fakt poczatki moga byc trudne, za mna cąły czas chodzą pewne rzeczy, ale głodna nie chodze i już 2 kilo mnie mniej. Mam nadzieję,z e zapalu mi wystarczy na dłużej. Trochę duzo zabawy w kuchni i szykowania, ale ja robię sobie zawsze wieksze porcje i dzielę na kilka razy i do lodówki :D Naprawde polecam :D Jak dla mnie jest ona idealna, nie musze liczyc kalorii, nie musze sobie odmawiac dodatkowego posiłku jeśli mam na niego ochotę, po prostu jem tylko to, co mi wolno. I przede wsyztskim nie mam napadów wilczego głodu. Mój głód jest prawdziwy, niesamowite uczucie :D Czuć się głódnym i jeść po to, zeby go zaspokoic, a nie się napchac :D A co do dbania o siebie. Krysiu, Ty przeciez jesteś kobietą w sile wieku, wciąż atrakcyjną, więc te zabiegi dodatkowe tylko podkreslą Twoje piękno :D
stellabella
13 lutego 2007, 08:59Witaj Krysiu!Wiosna to powód tak samo dobry jak inne żeby troszke zmienić swój wizerunek-Miłej zabawy w krainie pachnideł Ci życzę.I pozdrowienia zostawiam i buziaki pa
Skarbekkk
13 lutego 2007, 05:45:) trzymam kciuki!!:)) Twoj mąż pewnie cie kocha niezależnie od wagi... nie jeszcze Ci e kocha tylko zasze kocha:)