Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No, place...
7 kwietnia 2006
Tylko, dlaczego mam takiego presladowce- pecha? Moze to nie pech...Kto wie, chyba to nie pech, tylko takie czasy nastaly, ze lepiej jest "wiecej miec", niz "wiecej byc"...Ciezkie czasy...I jeszcze tak mi sie "ciagnie" ze znalezieniem Kogos do bawienia dla Malej, przeciez za darmo nie chce Jej nikomu zostawic!Juz drugi tydzien nie pojde do P. Sonii, a tak chcialam sie wyrwac, pogadac z Nia, miedzy ludzi pojsc...Wlasnie wczoraj juz nie wytrzymalam, wybuchnelam placzem przed Mezem, z pytaniem : "dlaczego?!"...Kto jak kto, ale ja , umoralniajaca Wszytskich na lamach swojego pamietnika, zadajaca takie pytania?! Wiem, ze nie powinnam, z reszta , znam juz odpowiedz...Tylko, wcale nie jest mi z tego powodu duzo latwiej...Wierze, ze tylko teraz...W koncu przez przeszlo trzy ostatnie miesiace zylam w totalnym stresie, na granicy "byc, albo nie byc", i jakos to znioslam(Bogu Niech Beda dzieki!), ale teraz place cene, bo "sypie " sie emocjonalnie z powodu (wlasciwie) bzdury!
sikoram3
9 kwietnia 2006, 15:27a placz przynosi ulge.to placz krysiu .wiesz latwiej jest pomoc komus niz sobie.kazdy ma slabsze i gorsze dni i ty tez masz do nich prawo i tez masz prawo wyzalic sie komus a nie tylko sluchac kogos zali.a to nie pech ci przesladuje tylko zapomnialas na chwile o sobie .pomietasz ! NIE dasz komus tego czego sama nie masz.albo kochaj siebie sama jak blizniego swego.
milkasotek18
9 kwietnia 2006, 15:22No to jesteśmy razem, a ile masz wzrostu??, ja jestem dość wysoka, ale szeroka he he. Fajnie będe patrzyła jak ci idzie może razem nam pójdzie dobrze :), zresztą nie może, ale napewno :)buziaczki
karenina
9 kwietnia 2006, 09:19Bywa tak czasem, że wydaje się, że "siła złego na jednego". Ale to przejdzie, głowa do góry, będzie lepiej.<br>Twój Anioł Stróż czuwa na Tobą...<br><img src="http://img152.imageshack.us/img152/2097/aniolki41xs.gif" border="0" width="156" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /><br> Pozdrawiam cieplutko...
milkasotek18
9 kwietnia 2006, 02:24Będzie kochana dobrze, to tylko małe załamanie ja też czasem siły trace, wtedy nie mam komu się wyżalić :( i zaglądam albo do pamiętnika albo rycze, ale to się zdarza kiedy mam zły dzień, albo kidy coś mi się nie powiedzie czyli przeważnie o chłoapków idzie, bo każdy na zgrabny tyłek patrzy, oni nie wiedzą sami co tracą , przecież my jesteśmy bardziej wartościowe niź te damulki, uroda oślepia :(
pusia61
8 kwietnia 2006, 20:16popatrz do góry już tam dla ciebie słoneczko wychyla się zza chmurki - zobaczysz będzie dobrze.
megi62
8 kwietnia 2006, 19:07co nas nie zabije to nas wzmocni! Napewno zła passa w końcu sie skończy i dla ciebie też zaświeci słoneczko,w końcu sie uda znależć dobre rozwiązanie - wierzę w to i życzę ci tego serdeznie.
Bozka1
8 kwietnia 2006, 18:10To tak tylko na chwilę jest Ci źle. I to się musi zmienić! I nic Cie nie prześladuje. To tylko beznadziejne zbiegi okoliczności!Pozdrawiam i trzymam kciuki za to, zeby było dobrze!
siemka2
8 kwietnia 2006, 09:36...samo życie w kilku słowach! Krysiu kidyś słonko zaświeci, kiedyś będzie burza. Cały czas sobie powtarzam "co nas nie zabije to nas wzmocni"
anakow
7 kwietnia 2006, 22:37ja bym Ci pobawiła bobasa...nie smutaj się..