Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiaj bedzie "obrzydliwie" lekki temat!


Otoz, cos z zycia "nizszej" strefy mojego hmmm...podwozia..Wpadlam z rana na pomysl polkniecia gamy pastylek, o ktorych posiadaniu zupelnie zapomnialam! Oj, czego to ja nie polknelam!Byl magnez(ten od zniechecenia sie do slodyczy), koreanski czerwony ginseng(a to-chyba na energie, zeby jej przybylo!-znaczy sie...), pastylka z zawartoscia oleju z siemienia lnianego(ale , na co to mialo byc?-juz zapomnialam!) A poniewaz u nas panuja upaly(powyzej 30-stopniowe, ze o wilgotnosci powietrza nie wspomne!), a ja sama jestem "przed tymi dniami", to dodatkowo dorzucilam pastylke na odwodnienie, bo "puchne " i ma to mi pomoc jakos...A, i jeszcze dorzuciwszy pastylke z zawartoscia fibryn-na wypelnienie zoladka tresciwoscia taka, zeby jesc mi sie nie chcialo! I cala tak napakowana, poszlam do szkoly, serwowac pizze dzieciom...A po dwoch i pol godzinie-pedem lecialam do domu, bo cos "czulam", ze "poleci"! No , najpierw -przepraszam, ale uprzedzalam!!-gazow cala gama, a potem, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu-"tlusta oliwa" ze mnie ciekla przez cale piec minut!Hmmm...nie powiem, piorunujace wrazenie to zrobilo na mnie! Widac, przy takiej kombinacji pastylek, nastapilo oddzielenie sie oleistych skladnikow w jelicie(nie wiem, ktorym...), i nie dostal sie ten tluszcz w obieg mojego oganizmu, zapobiegajac odkladaniu sie tegoz na zas...Wiem , ze istnieje lek , specjalny, ktory powoduje taki efekt...Podaje sie go chorym z bardzo zawyzonym poziomem cholesterolu, a drogi jest ow lek! A tu masz, sama "wpadlam" na mix cudownej mocy! Moze to tylko przypadek? A moze tylko jednorazowa reakcja? Calkiem mozliwe! Ale, nie powiem! Splywala ze mnie ta tlusta oliwa, a ja dyszalam, sapalam, jak "lokomotywa" Julka Tuwima, bo skrecalo mi przy tym jekita(wciaz nie wiem, ktore...) No, i nawet nie przepraszam za ton dzisiejszych zwierzen, bo juz w tytule wspomnialam, ze bedzie "obrzydliwe", ale dlaczego lekkie? Bo zeszlo troche ze mnie, to i lzej sie czuje...Tyle na dzisiaj!
  • Eliza20

    Eliza20

    1 czerwca 2006, 22:29

    No i ładnie! Krysia wynalazła super środek na odchudzanie! Oczywiście nie polecamy go,prawda??? Bo jeśli ktoś nie miałby gdzie uciec z "tymi" olejami to co??:-)) ups! oj,by się działo:-) Ostatnio nie piszesz Krysiu nic o diecie.Jak Ci idzie?? I jeszcze jedno pytanko.Zobacz-Ty masz 42latka,ja prawie o połowe mniej.W związku z tym nie przeszkadza Ci to,że zwracam siędo Ciebie po imieniu??? Czy po prostu tak wolisz??? Wiesz......wolę zapytać:-)Ściskam mocno!

  • Bozka1

    Bozka1

    1 czerwca 2006, 22:11

    opatentować. Jeszcze zrobisz tam na tym kasę! Żartuje-sama boje się łykać prochy, nawet te bezpieczne i pewnie stąd moje obawy. Ale tak w ogóle-to najbardziej zazdroszę Ci ciepełka! Help me please! Potrzebuję słoneczka, a u nas deszcz, deszcz i deszcz. I na dodatek zimno!

  • stellabella

    stellabella

    1 czerwca 2006, 18:48

    No no kombinacja piorunujaca-tylko uważaj zeby nie przedobrzyć.pozdrowionka serdeczne papa

  • doughnut

    doughnut

    1 czerwca 2006, 12:12

    Krysieńko, czy aby nie za dużo tych pastylek?Zeby nia zaszkodziły one Twoim jelitom i innym częściom Twojego ciała:) Efekt jak widać jest, ale zeby tylko nie było skutków ubocznych, pozdrawiam serdecznie, buziaki.pa

  • Muka

    Muka

    1 czerwca 2006, 09:23

    hahahahaha, ale efekt osiągnięty, jesteś lżejsza i prawie po liposukcji ;)

  • mariolkag

    mariolkag

    1 czerwca 2006, 09:17

    obrzydliwie :)).....proza życia:))<br><br>nadrobiłam lekturkę Twojego pamiętnika i śmigam :))Gorace pozdrowionka!!