Witajcie wracam znowu po rocznej przerwie miałam troszkę problemów zdrowotnych w rodzinie i musiałam odłożyć moją dietę potem był leniuszek a teraz mam mega motywacje . Zaczynam od jutra moją ciężką walkę i bardzo długa ale uwierzcie mi już tyle razy zaczynałam i w końcu chce to doprowadzić do końca chce wagi takiej z którą będę się czuła dobrze z którą nie będę miała problemów kupić fajnego ciuszka a nie tylko worki jak na moją babcie.Będe sie meldowac dziennie choćby po krótkim wpisie to będzie mój znak że jest ok . To powodzenia życze wszystkim i do jutra.